Konrad Buczek zdał egzamin z bycia pierwszym rozgrywającym. "Zagrał jak rutyniarz"
Młody rozgrywający udźwignął na swoich barkach ciężar rozgrywania w zaciętym meczu z wymagającym rywalem z Będzina. Buczek zagrał na tyle dobrze, że został wybrany MVP spotkania.
Ten 20-letni siatkarz miał o czym myśleć, a w dodatku po przeciwnej stronie siatki rozgrywał doświadczony zawodnik - Andrzej Stelmach. Mogło się wydawać, że Buczek wypadnie na tle Stelmacha blado.
W pierwszym secie środowego pojedynku blok będzinian pracował bardzo dobrze, zawodnicy MKS-u Banimex Będzin odczytywali intencje rozgrywającego i ustawiali szczelny blok. W efekcie między innymi dzięki temu elementowi udało im się wypracować przewagę i pewnie zwyciężyć.
Począwszy od drugiej odsłony Akademicy radzili sobie znacznie lepiej, a po tie-breaku mogli cieszyć się z wygranej i awansu do dalszej fazy rozgrywek. Po zakończeniu spotkania została wręczona nagroda dla MVP, a otrzymał ją Konrad Buczek. To wyróżnienie było najlepszym dowodem na to, że zdał on egzamin z bycia pierwszym rozgrywającym.Słów pochwał nie szczędził Buczkowi nikt. Uznanie znalazł również w oczach Dawida Murka. - Jest to młody zawodnik, który tak naprawdę grał tylko w Młodej Lidze i jeszcze nie miał okazji zagrać na wysokim poziomie, mówię tutaj o PlusLidze. Konfrontacja w Pucharze Polski to też była dla niego trudna przeprawa. Zagrać mecz od początku, bardzo ważny, w Pucharze Polski... Także myślę, że zdał egzamin na piątkę z plusem, bo na jego miejscu naprawdę mógłbym nie przespać nocy, bo to był dla nas ważny mecz. Myślę, że przełamaliśmy się pomimo swoich problemów, a Konrad pokazał, że mimo swojego młodego wieku zagrał jak rutyniarz - przyznał kapitan AZS-u Częstochowa.
- Na pewno mogła podobać się gra młodego rozgrywającego Buczka. Świetnie wykorzystuje zaistniałą sytuację, teraz będzie miał czas, by zagrać kilka spotkań w PlusLidze. Takie rzeczy się zdarzają, w mojej karierze również było podobnie, ktoś skręcił nogę, wszedłem jako młody zawodnik na boisko i już na nim zostałem - zaznaczył Damian Dacewicz, trener MKS-u. Czy Buczek wykorzysta swoją szansę i zostanie już na boisku?
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!