Liga Mistrzów: Trentino Volley pozostało bez nominalnych atakujących przed meczem z Biełogorie

Zdjęcie okładkowe artykułu: Cwetan Sokołow powygranej akcji
Cwetan Sokołow powygranej akcji
zdjęcie autora artykułu

Problemów kadrowych Trentino Volley ciąg dalszy. Po tym jak 2 lutego urazu doznał Cwetan Sokołow, tym razem kontuzję odniósł David Szabo.

Sokołow ma problemy z łydką lewej nogi i jego przerwa w grze potrwa około miesiąca.

Jeszcze gorzej ma się sytuacja z drugim atakującym Trentino, Węgrem Szabo, który podczas niedzielnego meczu przeciwko Bre Banca Lannutti Cuneo zerwał ścięgno Achillesa i już w tym sezonie nie pojawi się na boisku.

Tym samym przed rewanżowym pojedynkiem o półfinał Ligi Mistrzów z Biełogorie Biełgorod (pierwszy mecz Biełogorie wygrało 3:0) ekipa z Trydentu pozostała bez swoich nominalnych atakujących. Zapewne trener Roberto Serniotti po przekątnej z rozgrywającym wystawi jednego z przyjmujących.

[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

[/b]

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
KANAP
12.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nawet z Sokołovem nie mieli szans z Biełgorodem.  
avatar
MDmaster
11.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szybkie 3:0, zapewne maksimum umiejętności Trentino to 20 punktów.