Szkoda straconej szansy - komentarze po meczu Cerrad Czarni Radom - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle

Czarni Radom udanie rozpoczęli pierwszego seta z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, ale w końcówce musieli uznać wyższość rywala. Zdaniem uczestników pomeczowej konferencji miało to wpływ na dalsze losy meczu.

Agata Kołacz
Agata Kołacz

Michał Ruciak (kapitan ZAKSY Kędzierzyn-Koźle): Cieszymy się, że udało się nam wyciągnąć pierwszego seta, w którym Czarni długo prowadzili. Elementy, które zadecydowały o zwycięstwie, to dobra zagrywka i równa gra naszego zespołu. Spodziewaliśmy się większego oporu ze strony Czarnych, ale od drugiej partii grało się nam zdecydowanie łatwiej.

Kamil Gutkowski (przyjmujący Cerrad Czarnych Radom): Gratulacje dla zespołu z Kędzierzyna, bo zagrali fajne spotkanie. My możemy żałować straconej szansy. W pierwszej partii grało nam się dobrze, wszystko nam wychodziło, ale w pewnym momencie coś się zacięło. Zagrania nam nie wychodziły, więc w konsekwencji musieliśmy pogodzić się z porażką.

Sebastian Świderski (trener ZAKSY Kędzierzyn-Koźle): Dziękujemy za gratulacje, cieszymy się ze zwycięstwa. Przyznam, że obawialiśmy się tego spotkania, dlatego wielkie słowa uznania dla chłopaków, że w pierwszym secie walczyli do końca i mecz z Rzeszowem zostawili w szatni.

Robert Prygiel (trener Cerrad Czarnych Radom): Jesteśmy bardzo rozczarowani, nie tylko wynikiem, ale i naszą postawą. Od drugiego seta przestaliśmy w zasadzie grać i wierzyć w jakikolwiek dobry wynik. W pierwszej partii prowadziliśmy dość długo, ale od stanu 16:12 kędzierzynianie zaczęli nas punktować.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Na Twitterze też nas znajdziesz!

Nie znaleźli recepty na wicemistrza - relacja z meczu Cerrad Czarni Radom - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×