Walczą już tylko goście - zapowiedź meczu PGE Skra Bełchatów - Effector Kielce
Po dwóch z rzędu ligowych zwycięstwach ekipa z Kielc wciąż ma szanse na awans do play-off. Aby zachować nadzieję do samego końca musi jednak wygrać w środę minimum dwa sety...
Marcin Olczyk
Ekipa Dariusza Daszkiewicza, pokonując w poprzedni poniedziałek (24 lutego) AZS Politechnikę Warszawską, wykorzystała potknięcie Transferu Bydgoszcz i wskoczyła na 8. miejsce w tabeli. Nad zespołem Vitala Heynena ma jednak tylko jeden punkt zapasu, a wyprzedzić na finiszu może ją jeszcze dziesiąty obecnie Lotos Trefl Gdańsk, który traci do Effectora trzy oczka. Sytuacja kielczan jest o tyle trudna, że bezpośredni konkurenci do awansu grają ze sobą, więc któryś z nich punkty zdobyć powinien, podczas gdy Piotr Lipiński i spółka na ostatni mecz rundy zasadniczej wybierają do niezdobytego w tym sezonie w lidze Bełchatowa. Przy odpowiednim wyniku w Bydgoszczy awans Effectorowi dają nawet dwa wygrany sety. Jest to jednak absolutne minimum, które kwalifikacji do play-off wcale zapewnić nie musi. Na korzyść zespołu z Kielc przemawia fakt, że sytuacja ligowa jego najbliższego przeciwnika nie może ulec już żadnej zmianie. Teoretycznie więc Miguel Falasca może przed kolejną fazą walki o mistrzostwo i Puchar Polski dać odpocząć najbardziej eksploatowanym zawodnikom. Kadra PGE Skry jest jednak na tyle wyrównana, że roszady personalne wcale nie muszą odbić się negatywnie na poziomie gry zespołu. Co więcej, bełchatowianie będą chcieli dobrą grą i pewnym zwycięstwem na zakończenie sezonu zasadniczego PlusLigi powetować sobie przykrą pucharową porażkę z Guberniją Niżny Nowogród.
PGE Skra Bełchatów - Effector Kielce / środa 05.03.2014 r. godz. 18:00