Dynamo Kazań czwarty raz z rzędu mistrzem Rosji

Zespół Riszata Giljazudtinowa doskonale zakończył owocny rok. Klubowe mistrzynie świata i Europy triufmowały w finale krajowych rozgrywek, pokonując Dynamo Moskwa.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk

Czołowe zespoły rosyjskiej Superligi kobiet mierzyły się ze sobą w wielkim finale już czwarty raz z rzędu, tym razem ze względu na udział Dynama Kazań w Klubowych Mistrzostwach Świata siatkarek postanowiono o skróceniu fazy play-off i rozegraniu tylko jednego spotkania decydującego o losach mistrzostwa. Dla drużyny Jekateriny Gamowej, rozgrywającej sezon życia, była to okazja do przypieczętowania najlepszego w historii klubu roku i dołożenia kolejnego sukcesu do złota KMŚ i Ligi Mistrzyń. Jedynym trofeum, które w tym sezonie nie padło łupem Dynama Kazań, był Puchar Rosji, w którym zwyciężyły pretendentki do mistrzostwa Rosji, zawodniczki Dynama Moskwa.

Starcie gigantów rozczarowało: podopieczne Swietłany Ilić w żadnym z trzech setów najważniejszego meczu w sezonie nie potrafiły nawiązać walki z rozpędzonymi rywalkami. Tym samym zespół z Kazania zdobył czwarte z rzędu mistrzostwo Rosji, zaś dla stołecznego Dynama było to piąte z rzędu wicemistrzostwo kraju. - Było wiele czynników, które mogły przyczynić się do tego, że mielibyśmy trudności z utrzymaniem formy z Klubowych Mistrzostw Świata w finale ligi rosyjskiej. Mimo to udało się i zrobiliśmy ostatni krok. Ten rok na zawsze zapisze się w historii klubu - mówił po spotkaniu dumny szkoleniowiec Giljazudtinow.

To nie był koniec wyróżnień dla mistrzowskiej ekipy: po raz trzeci w karierze nagroda im. Ludmiły Buładakowej dla najlepszej zawodniczki Superligi trafiła do Jekateriny Gamowej.

W meczu o brązowy medal Superligi Omiczka Omsk po zaciętym boju pokonała Dynamo Krasnodar.

Dynamo Kazań - Dynamo Moskwa 3:0 (25:17, 25:21, 25:18)

Omiczka Omsk - Dynamo Krasnodar 3:2 (25:18, 23:25, 25:20, 19:25, 15:7)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×