Atak wspomnień: Jochen Schoeps - gwiazda z gatunku rozsądnych i pokornych
Na spodziewany rozwój zawodnika nie trzeba długo czekać. Pod okiem Moculescu czyni on ogromne postępy i staje się multimedalistą na krajowym podwórku. W ciągu czterech lat spędzonych we Friedrichshafen zdobywa trzy mistrzostwa kraju oraz cztery Puchary Niemiec. - Uwielbiam patrzeć na grę Schoepsa. Ma wszystko, czego potrzebuje klasowy atakujący w dzisiejszych czasach. Całkowite powstrzymanie go jest właściwie niemożliwe, można jedynie podjąć próbę częściowej neutralizacji jego działań - opowiada w 2006 roku Bernd Werscheck, szkoleniowiec Evivo Duren, jednego z największych rywali VfB w ówczesnych czasach.
Lata 2007-2012
Odincowo. Około 130-tysięczne miasto, zlokalizowane nieco ponad 30 kilometrów na południowy zachód od centrum Moskwy. Aspiracje włodarzy miejscowej Iskry sięgają stworzenia najsilniejszej klubowej drużyny na świecie. Schoeps ma być jednym z najważniejszych elementów całej układanki, podstawowym atakującym. Nobilitacja dla Niemca to tym większa, że w rozgrywkach Superligi po jednej stronie może jednocześnie przebywać na parkiecie zaledwie dwóch obcokrajowców. Nazwisko drugiego przybysza z zagranicy jest jeszcze głośniejsze. Ba, to prawdziwa gwiazda. Brazylijczyk Giba. A do tego wszystkiego kilka głośnych rosyjskich nazwisk, takich jak Paweł Abramow, Aleksiej Kuleszow czy Aleksiej Wierbow. Równie uznana osobistość zasiada również na ławce trenerskiej. To Zoran Gajić, który w 2000 roku poprowadził Jugosławię do zdobycia złotego medalu olimpijskiego w Sydney.
Niemiecki zawodnik praktycznie z miejsca staje się milionerem. Otrzymuje bowiem kontrakt, na którego mocy za jeden sezon gry inkasuje aż 400 tysięcy euro! Pomimo ogromnych zarobków, szybko okazuje się jednak, że pieniądze to nie wszystko. Nie ułatwiają one aklimatyzacji, zwłaszcza w przypadku kwestii komunikacyjnych. Trener Gajić zdecydowanie lepiej posługuje się bowiem językiem rosyjskim niż angielskim. - Przynajmniej całkiem nieźle rozumiałem wypowiadane przez niego po rosyjsku zwroty siatkarskie - relacjonuje Schoeps. Niemiec ma także kłopoty podczas zakupów, przede wszystkim produktów spożywczych. Dochodzi do wniosku, że w związku z brakiem znajomości cyrylicy, będzie nabywał produkty importowane z Niemiec bądź Stanów Zjednoczonych. O ile z czytaniem jakoś jeszcze sobie radzi, o tyle rozumienie ze słuchu nie przychodzi mu już tak łatwo. - Często trudno odróżnić początek słowa od jego końca - wyjaśnia.