Jastrzębski Węgiel buduje nowy zespół. Będzie więcej młodych zawodników?
Włodarze Jastrzębskiego Węgla zapowiadają, że w przyszłym sezonie zespół oparty będzie na wychowankach Akademii Talentów. Ważny kontrakt z klubem mają również doświadczeni gracze, jak Michał Łasko.
Z zespołem na pewno pożegna się sześciu zawodników: Dmytro Filippov, Alen Pajenk, Mateusz Malinowski, Denis Kaliberda, Guillaume Quesque oraz Damian Wojtaszek. - Z każdym z tych zawodników rozmawialiśmy i każdy ma inne priorytety - wyjaśnia Grodecki. Wiadomo już, że Malinowski związał się dwuletnim kontraktem z Cuprum Lubin, Kaliberda przeniesie się do Rosji, natomiast Wojtaszek zasili szeregi Asseco Resovii Rzeszów.
Dziwić może fakt, iż po dwóch sezonach spędzonych w Jastrzębiu-Zdroju, drużynę opuszcza Pajenk. Słoweniec był jedną z najjaśniejszych postaci, a w minionych rozgrywkach zagrał w stu trzydziestu ośmiu setach, zdobywając trzysta pięćdziesiąt osiem punktów. - Alen jest obcokrajowcem, a nam potrzebni są w przyszłym sezonie polscy środkowi. Zawodnik został o tym poinformowany i to zrozumiał - podkreśla prezes. Nieoficjalnie mówi się, że w Jastrzębskim Węglu zagra Piotr Hain, który nie jest już siatkarzem Indykpolu AZS-u Olsztyn.Kontrakty skończyły się również Patrykowi Czarnowskiemu, Krzysztofowi Gierczyńskiemu oraz Zbigniewowi Bartmanowi. Z tymi zawodnikami będą jeszcze prowadzone rozmowy. - Tych siatkarzy nie wiążą z nami żadne umowy, ale czekamy na rozwój sytuacji i na to, co się wydarzy. Jesteśmy umówieni na rozmowy w połowie czerwca - mówi Zdzisław Grodecki.
Ważne umowy mają za to Michał Łasko, Michał Masny, Grzegorz Kosok, Jakub Popiwczak, Konrad Formela i Mateusz Kańczok. O ile młodzi zawodnicy na pewno zostaną, nie wiadomo na ile problemy, które mogą dotknąć drużynę z Jastrzębia-Zdroju wpłyną na decyzję doświadczonych graczy. Jak na razie nie słychać głosów, aby mieli oni opuścić drużynę.
To właśnie Łasko, Masny oraz Kosok mają w przyszłym sezonie tworzyć trzon jastrzębskiej ekipy, która wspierana będzie przez siatkarzy z Akademii Talentów. Drużyna ma liczyć czternastu zawodników, w tym dwóch libero. Pewnym jest, że po odejściu Wojtaszka, swoją szansę na grę w pełnym wymiarze otrzyma Popiwczak. Dla 19-latka będzie to czwarty sezon w PlusLidze. - Kuba od szesnastego roku życia jest w zespole, uczciwie na niego stawialiśmy i w obecnej sytuacji uważamy, że jest gotowy, aby zostać pierwszym libero - przyznał prezes.
W sezonie 2015/2016 obok Popiwczaka, Formeli i Kańczoka, mają pojawić się inni młodzi siatkarze, związani z jastrzębską siatkówką. W tym roku klub może pochwalić się złotymi medalami mistrzostw Polski w kategorii młodzików oraz juniorów, a także brązem kadetów. Z kolei najlepszym zawodnikiem oraz złotym medalistą mistrzostw Europy kadetów został przyjmujący Bartosz Kwolek. W tym turnieju brał również udział inny gracz Akademii Talentów - Patryk Niemiec. - Cieszę się, że kolejni młodzi zawodnicy dołączą do Jastrzębskiego Węgla. Oczywiście nie dlatego, że pogorszy nam się sytuacja finansowa, ale taki mieliśmy cel. Jestem zadowolony, że chłopcy się rozwijają i mogą szkolić przy pierwszym zespole - chwali Grodecki.- Liga startuje pod koniec października, dlatego mamy pół roku. Obecnie nie widzimy jeszcze w Polsce żadnego trenera, który mógłby objąć Jastrzębski Węgiel. Przygotowujemy sobie takiego człowieka, cieszymy się, że odnosi sukcesy, ale w tej trudnej sytuacji jest nam potrzebny inny szkoleniowiec. Myślę, że właśnie taki będzie. Oczywiście najpierw musi zaakceptować poziom budżetu, jaki będziemy posiadać. Wszystkie nazwiska, które przewijają się w mediach, to tylko spekulacje, bo na temat tej postaci wiem tylko ja - stwierdził prezes.
Zdzisław Grodecki nie chce zdradzać szczegółów, ale przyznaje, że poszukiwania nowego szkoleniowca są w trakcie realizacji. - Złożyliśmy jedną, konkretną ofertę. Z trenerem Piazzą również jesteśmy w kontakcie. Podziękowaliśmy sobie, ale nie pożegnaliśmy. Wszystko jest otwarte. Podchodzimy do tego bardzo spokojnie - kończy.
Jastrzębski Węgiel zakończył sezon bez medalu. Kontuzje przekreśliły szansę?Mauricio Borges Almeida da Silva jednak nie dla Jastrzębskiego Węgla?