Raul Lozano: To Polacy powinni awansować, a nie Włosi

Choć Polacy wygrali dziesięć z jedenastu spotkań w rozgrywkach Pucharu Świata, nie wystarczyło to, by wywalczyć kwalifikację do igrzysk olimpijskich. - Polska nie zasługiwała na to, by nie awansować - twierdzi Raul Lozano.

Agata Kołacz
Agata Kołacz

Wygranie dziesięciu spotkań nie dawało Biało-Czerwonym pewności awansu do igrzysk olimpijskich. W ostatnim dniu Pucharu Świata musieli ugrać z Włochami minimum dwa sety. Ta sztuka im się nie udała i ostatecznie zajęli trzecie miejsce, niepremiowane wywalczeniem biletu do Rio de Janeiro.

Zdaniem Raul Lozanoreprezentacja Polski powinna awansować do igrzysk już z Pucharu Świata w Japonii. - Polacy grali bardzo dobrze, ale przydarzył im się jeden słabszy mecz, który zadecydował o wszystkim. W spotkaniach z Rosją, Argentyną, Iranem, czy USA, postawa Polaków mogła się podobać. Niestety taką formułę ma Puchar Świata. Mając tylko jedną porażkę na koncie, można pozostać bez awansu do igrzysk olimpijskich - ocenia były trener Biało-Czerwonych.

Nasi reprezentanci ostatecznie zajęli trzecie miejsce, przegrywając z Włochami gorszym bilansem setów. - Jeśli chodzi o poziom turnieju, Polska nie zasługiwała na to, żeby znaleźć się poza tą dwójką, która wywalczyła bilety do Rio. Na zakończenie turnieju był smutny obrazek. Polacy stanęli na najniższym stopniu podium, ale nie mogli się cieszyć, bo nie wywalczyli awansu - dodaje Argentyńczyk.

Raul Lozano twierdzi, że Italia nie zasłużyła na awans, jednak miała w swoim składzie dwóch siatkarzy, którzy zmienili obraz gry swojej reprezentacji. - Patrząc na drużynę Włochów, Polacy powinni zająć ich miejsce. Jednak Włosi mieli Iwana Zajcewa i Osmanego Juantorenę, a ci dwaj zawodnicy zrobili ogromną różnicę - podkreśla. Osmany Juantorena zdobył w starciu z Biało-Czerwonymi 25 punktów, a Iwan Zajcew o 7 mniej.

Trener Cerrad Czarnych Radom jest przekonany o tym, że podopieczni Stephane'a Antigi z pewnością wywalczą sobie prawo gry na igrzyskach olimpijskich. - Nie mam żadnych wątpliwości co do tego, że Polacy zakwalifikują się do igrzysk podczas turnieju kontynentalnego w Berlinie, a w ostateczności w turnieju interkontynentalnym. Nie ma takiej możliwości, żeby Polaków w Rio zabrakło. Jestem wręcz przekonany, że ta drużyna nie tylko zagra w Rio, ale również odegra tam ważną rolę i będzie na podium - podkreśla.

Po zakończeniu turnieju w Japonii pojawiły się krytyczne głosy pod adresem aktualnego szkoleniowca kadry, ale Raul Lozano tonuje te nastroje. - Na pewno po powrocie z Japonii Stephane Antiga wszystko dokładnie przeanalizuje, oceni, w jakim stanie są siatkarze. Poziom drużyny jest bardzo wysoki dlatego nie ma obaw o awans Polaków. Przecież rok temu oni zdobyli mistrzostwo świata, to wciąż młoda drużyna i nie można tego od razu skreślać. Trzeba zachować spokój i bardzo dobrze zaprezentować się podczas mistrzostw Europy, które będą niezwykle ważne. Oczywiście nie tak ważne, jak Puchar Świata, bo jednak to w Japonii można było wywalczyć bezpośrednią kwalifikację do igrzysk olimpijskich - dodaje Argentyńczyk.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×