Steven Marshall: Dla nas awans USA jest idealnym scenariuszem
Podczas zakończonego w środę Pucharu Świata siatkarzy reprezentacja Kanady zajęła siódme miejsce. - Myślę, że osiągnęliśmy dobry rezultat - mówił w rozmowie z WP SportoweFakty nominalny przyjmujący, Steven Marshall.
Kanadyjczycy zakończyli Puchar Świata siatkarzy z bilansem pięciu zwycięstw i sześciu porażek. Ekipa prowadzona przez Glenna Hoaga grała na miarę swoich możliwości, wygrywając między innymi z faworyzowaną kadrą Iranu. Przydarzyło im się również kilka bolesnych porażek, jak chociażby ta z reprezentacją Japonii.
- Puchar Świata był bardzo dobrym doświadczeniem zarówno dla mnie, jak i całego zespołu. Rzadko zdarza się możliwość, aby rywalizować na tak wysokim szczeblu z mocnymi drużynami. W takim turnieju każdy pojedynek jest niezwykle ważny, dlatego jego formuła jest unikalna. Siódme miejsce jest dla nas dobrym rezultatem. Niestety było kilka meczów, w których myśleliśmy, że wygramy, ale stało się inaczej. Nie graliśmy naszej najlepszej siatkówki przez całą imprezę. Walczyliśmy, ale porażki są denerwujące - podsumował w rozmowie z WP SportoweFakty były gracz klubu z Bydgoszczy, Steven Marshall.- Dla nas awans USA jest idealnym scenariuszem. Brak Amerykanów, którzy byli faworytami turnieju oznacza, że pozostaje jeszcze jedno miejsce na igrzyskach olimpijskich dla strefy NORCECA. Zrobimy wszystko, aby je wywalczyć i pojechać w przyszłym roku do Rio de Janeiro - zapowiedział Steven Marshall.
Z kolei już w dniach 3-11 października rozegrane zostaną mistrzostwa strefy NORCECA. Oprócz reprezentacji Kanady walczyć będą również kadry USA, Meksyku, Hondurasu, Portoryko, Kuby, Kostaryki oraz Trynidadu i Tobago. - Turniej w Japonii był rzeczywiście bardzo dobrą okazją, aby zmierzyć się ze znakomitymi przeciwnikami. Moim zdaniem, im więcej grasz z dobrymi drużynami, tym samemu stajesz się lepszy. Myślę, że jedenaście rozegranych pojedynków pomoże nam w odniesieniu sukcesu zarówno w mistrzostwach, jak i turnieju kwalifikacyjnym - zakończył siatkarz.