Budowlani - PGE Atom Trefl: Festiwal nieskuteczności

Dominika Pawlik 21 Lutego 2016, 20:54

/ WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa

Emocji w starciu drugiej z piątą drużyną Orlen Ligi na pewno nie brakowało. Ostatecznie górą były jednak przyjezdne, które do triumfu poprowadziła rewelacyjna Maret Balkestein-Grothues. Holenderka zdobyła w niedzielę 23 punkty, z czego aż 5 blokiem. Liderką Budowlanych Łódź była zaś powracająca do gry po kontuzji Daiana Muresan, która, choć nie wyszła w podstawowym składzie, to jednak na parkiecie pojawiła się pod koniec pierwszej odsłony i miała duży wkład w jej wygraniu, czym zasłużyła sobie na grę w kolejnych setach. Rumunka skończyła tego dnia połowę swoich ataków (14/28), a na swoim koncie zapisała również 3 asy serwisowe i 2 punktowe bloki.

Poziom skuteczności w ofensywie Muresan osiągnęły jeszcze tylko środkowe z Sopotu: Brittnee Cooper (8 punktów, 7/14 w ataku) i Zuzanna Efimienko, choć w jej przypadku 50 proc. to wynik skończenia jednego z dwóch zbić. Reszta zawodniczek w ataku radziła sobie na koniec weekendu dużo gorzej. Gospodynie łącznie skończyły 31 procent swoich akcji, podczas gdy ich rywalki niewiele więcej - 34. Najgorzej ofensywne poczynania obu zespołów wyglądały w premierowej partii (26 do 27 proc. skuteczności).

Nie jest zaskoczeniem, że najsilniejszą bronią zespołu z Łodzi w starciu z PGE Atomem Treflem była gra blokiem. Miejscowe siatkarki tym elementem gry zdobyły aż 18 punktów, czyli niemal całego seta! Rywalki odpowiedziały w ten sposób 12 razy. Statystycznie rzecz biorąc Budowlane również lepiej zagrywały, gdyż serwisem zdobyły 4 oczka przy 2 rywalek. Statystyki przyjęcia obu zespołów są jednak zbliżone - w większości przypadków po obu stronach siatki do perfekcji było na pewno daleko.

Zobacz wideo: Kojonkoski: Kruczek dobrym kandydatem na trenera Finlandii