Bartosz Kwolek: Miałem lekki kryzys fizyczny, ale już minął
Mistrz Europy juniorów, Bartosz Kwolek, wyszedł w podstawowej szóstce ONICO AZS Politechniki Warszawskiej na mecz z Łuczniczką Bydgoszcz. - Miałem kryzys fizyczny, ale już wracam na właściwe tory - powiedział.
ONICO AZS Politechnika Warszawska na inaugurację PlusLigi nie ugrała nawet seta z wicemistrzami Polski, dlatego wszyscy podopieczni trenera Jakuba Bednaruka bardzo się cieszyli, kiedy w meczu drugiej kolejki odnieśli zwycięstwo za trzy punkty.
- Niezależnie od wyniku poprzedniego meczu, zwycięstwa zawsze cieszą. Każde jest nam potrzebne, bo daje napęd do codziennej pracy. Jestem pewien, że teraz nasza gra będzie wyglądała jeszcze lepiej - powiedział uśmiechnięty Bartosz Kwolek.
Gospodarze rozbili rywali przede wszystkim trudnym i regularnym serwisem, który sprawiał ogromne kłopoty bydgoskim przyjmującym. - Przycisnęliśmy przeciwnika zagrywką i to było kluczowe. Musieli grać na wysokiej piłce, dostali parę bloków i trochę się pogubili w swojej grze - ocenił przyjmujący, który bezpośrednio zdobył tylko jeden punkt serwisem, ale wielokrotnie pomógł swojemu zespołowi tym elementem.
ZOBACZ WIDEO Piłkarze Legii sami zwolnili Hasiego? "Magiczna" przemiana po odejściu AlbańczykaW meczu 1. kolejki Kwolek nie wyszedł w szóstce, tylko pełnił rolę zmiennika. Jednak w drugim spotkaniu trener desygnował go do wyjściowego składu. - Miałem lekki kryzys fizyczny, czułem się słabszy od reszty zespołu - przyznał. - Oni spokojnie przepracowali okres przygotowawczy, a ja byłem na mistrzostwach Europy, gdzie zagraliśmy dużo intensywnych meczów w krótkim czasie. Więc ten kryzys był naturalny, ale już minął. Czuję, że wracam na właściwe tory - oświadczył 19-latek, który niedawno zdobył tytuł mistrza kontynentu juniorów.
W poprzednich latach młody zawodnik był członkiem drużyny SMS, z którą walczył w rozgrywkach 1. ligi. Stołeczna drużyna to dla niego pierwsze doświadczenie plusligowe. - Bardzo fajnie mnie wszyscy przyjęli w Warszawie. Rożne historie się słyszało, a w moim przypadku jest świetnie i jestem bardzo z tego zadowolony. Będę zawsze bardzo miło wspominał ten moment, kiedy pierwszy raz wszedłem do szatni Politechniki - powiedział utalentowany siatkarz.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.