W tym roku odszedł Andrzej Niemczyk. Człowiek, który zrewolucjonizował siatkówkę
Marek Bobakowski
Fot. PAP/Adam Hawałej
- Marek, szkoda, że nie widziałeś ich min, jak podczas jednego z pierwszych obozów nakazałem regularne odwiedziny w solarium, u kosmetyczki i przygotowywanie makijażu przed meczami - Andrzej Niemczyk śmiał się podczas jednej z naszych rozmów podczas przygotowywania książki.
Rzeczywiście, kiedy w kwietniu 2003 roku objął po raz drugi opiekę nad reprezentacją polskich siatkarek, to była jedna z pierwszych zasad, jakie wprowadził do kadry. W tym czasie w żadnym zespole na świecie nie było takich regulacji. Niemczyk był - jak w przypadku wielu spraw - wizjonerem. - Baby - mówił do swoich zawodniczek. - Jak na mecz z Rosjankami wyjdziecie umalowane, pachnące, uśmiechnięte, to je szlag trafi. Będą wkurzone, że kamery telewizyjne pokażą tak duży kontrast: wy - piękne, one - niezbyt atrakcyjne.