W tym roku odszedł Andrzej Niemczyk. Człowiek, który zrewolucjonizował siatkówkę
Marek Bobakowski
Fot. PAP/Jerzy Paszkowski
Agata Mróz-Olszewska - ta dziewczyna zajmowała w życiu Niemczyka wyjątkowe miejsce. To właśnie on "wyłowił ją" (dzięki Maciejowi Binkiewiczowi - ówczesnemu dyrektorowi Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Sosnowcu) z tłumu młodych siatkarek, pojechał do niej do Ostrowca Świętokrzyskiego, namówił na grę w kadrze. W końcu to on był dla niej podporą, gdy dowiedziała się, że musi stawić czoła białaczce.
Podczas pisania książki spędziliśmy wspólnie wiele godzin. Czasami w hotelu, przy okazji meczów reprezentacji, czasami w Warszawie, gdzie Niemczyk mieszkał, rozmawialiśmy również wiele przez telefon. Nieszczęśliwie temat Agaty Mróz przypadł właśnie na rozmowę telefoniczną. Nieszczęśliwie, bo to była bardzo trudna rozmowa. Trener nie mógł dobrać słów, często przerywał. Słychać było, że to go wiele kosztuje. Nie chciałem naciskać. Szanowałem i rozumiałem sytuację.