LM. Władimir Alekno: Dla nas drugie miejsce byłoby porażką

Po raz kolejny najlepszą drużyną Europy został wielki Zenit Kazań. W Lidze Mistrzów 2016/17 pokonał wszystkich po drodze do rzymskiego Final Four, a w finale turnieju odprawił Sir Sicoma Colussi Perugia 3:0.

Monika Skrzyniarz-Gwizdała
Monika Skrzyniarz-Gwizdała
Zenit Kazań znowu mierzy w mistrzowski tytuł Materiały prasowe / CEV / Zenit Kazań znowu mierzy w mistrzowski tytuł
Zwycięstwem 3:0 Zenita Kazań nad Sir Sicoma Colussi Perugia zakończyła się tegoroczna Liga Mistrzów. Znów gwiazdozbiór z Rosji okazał się bezkonkurencyjny i nie znalazł godnego sobie przeciwnika.

Niedzielny wynik wpisał się w historię jako trzeci z rzędu triumf kazańskiej drużyny, a piąty na przestrzeni całych rozgrywek. Nieprzerwanie od sezonu 2014/15 mistrzowie Rosji okupują pierwsze miejsce na podium siatkarskiej Champions League.

- Nie ma żadnego sekretu, który pozwala nam zwyciężać. Obecnie nasz klub jest bardzo dobrze zorganizowany i ma środki do tego aby zrekrutować najlepszych siatkarzy na świecie. Stąd pochodzi nasz sukces. Nie zawsze jest łatwo dla zawodników i trenerów pracować pod presją ogromnych wyników, gdzie wszyscy oczekują wygranych. U nas drugie miejsce byłoby traktowane jako porażka, także presja jest zawsze po naszej stronie. Jestem zadowolony z tego złota - mówił po meczu Władimir Alekno.

Dzięki niedzielnej wygranej ekipa Zenita Kazań uzyskała awans do Klubowych Mistrzostw Świata siatkarzy. Już w grudniu podopieczni Alekno przyjadą do Polski, aby odebrać tytuł Sadzie Cruizero.

ZOBACZ WIDEO Primera Division: FC Barcelona wygrała w gorących derbach. Prezenty dla Suareza [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Czy Zenit Kazań wygra również Klube Mistrzostwa Świata w grudniu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×