Kwalifikacje olimpijskie Tokio 2020. Wygrany sparing Polek. Grupowy rywal z Apeldoorn rozbity

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: radość siatkarek reprezentacji Polski
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: radość siatkarek reprezentacji Polski
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski siatkarek doskonale spisała się w pierwszym meczu sparingowym rozegranym w Spale. Biało-Czerwone pokonały grupowe rywalki z turnieju kwalifikacjnego do igrzysk olimpijskich, Azerbejdżan, nie tracąc seta.

W konfrontacji z Azerkami trener Jacek Nawrocki skorzystał z zawodniczek dostępnych na zgrupowaniu. Dla szkoleniowca oznaczało to spory komfort, bowiem nadal nie dokonał wyboru czternastki, która będzie mogła powalczyć w Apeldoorn o olimpijską kwalifikację.

Pierwsze dwa sety to wyrównana walka z obu stron, jednak tylko do połowy partii. Druga część obu setów zdecydowanie należała do Biało-Czerwonych. Rywalki nie potrafiły bowiem poradzić sobie z blokiem duetu Malwina Smarzek-Godek - Agnieszka Kąkolewska i rozegraniem Joanny Wołosz. Podobnie zresztą wyglądała trzecia odsłona, również zakończona po myśli Biało-Czerwonych.

W czwartej partii na boisku pojawiły się rezerwowe. W kwadracie pozostała tylko Natalia Mędrzyk. Azerki prowadziły najpierw 6:4, a później 18:12. Zagrywki Anny Stencel pozwoliły jednak siatkarkom Jacka Nawrockiego zmniejszyć straty do jednego punktu. W końcówce, górą były nasze siatkarki. Podobnie w ostatniej partii, w której serwis Weroniki Centki i skuteczna gra blokiem pozwoliły wypracować Polkom bezpieczną przewagę (13:5). Biało-Czerwone utrzymały dystans, a mecz zakończyły atakiem z lewego skrzydła Martyna Łukasik.

Polska - Azerbejdżan 5:0 (25:19, 25:22, 25:18, 26:24, 25:17)

Polska: Wołosz, Smarzek-Godek, Wójcik, Kąkolewska, Stysiak, Alagierska, Stenzel (libero) oraz Twardowska, Górecka, Kowalewska, Łukasik, Centka, Fedusio, Jagła (libero), Stencel.

Czytaj też: 

Ekspresowe przygotowania Polek do turnieju w Apeldoorn. Jacek Nawrocki: To problem każdej z drużyn

W kilka miesięcy z obiecującej juniorki stała się filarem kadry. "Trzeba w każdej sytuacji pozostać człowiekiem"

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: skandal podczas biegu. Klepnął dziennikarkę w pośladki

Źródło artykułu:
Czy to dobry pomysł, aby rozgrywać sparing z grupowym rywalem, na kilka dni przed startem turnieju w Apeldoorn?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (7)
avatar
obiektywny
4.01.2020
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Mochocki, co ty bredzisz o jakiejś etyce i to jeszcze siatkarskiej!? I to jeszcze w kontekście najzwyklejszego sparingu! "Co ma piernik do wiatraka"? Śmiem twierdzić, że to ty nie wi Czytaj całość
avatar
Piotr Nowak
4.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zapraszam na kanał HVBALL  
avatar
Arkadiusz Mochocki
4.01.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Turczynki też grają z grupowym rywalkami, więc nie jest, mocno źle. Sytuacja jest jednak kontrowersyjna-skoro jest pytanie, czy to dobrze? Czemu więc dostaje, same minusy?  
avatar
Arkadiusz Mochocki
3.01.2020
Zgłoś do moderacji
1
8
Odpowiedz
To chyba niezgodne, z siatkarską etyką, gdy się gra sparing, z grupowym rywalem, na krótką przed, docelową imprezą. Czy trener wie, co to etyka? Czy inne zespoły, też tak robią?