Ćwierćfinały Ligi Mistrzów bez udziału kibiców? Wszystko z powodu koronawirusa

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Roman Zawistowski / Na zdjęciu: siatkarze Jastrzębskiego Węgla
PAP / Roman Zawistowski / Na zdjęciu: siatkarze Jastrzębskiego Węgla
zdjęcie autora artykułu

Koronawirus rozprzestrzeniający się we Włoszech może storpedować rywalizację o europejskie puchary. Działacze Itas Trentino rozważają rozegranie ćwierćfinałowego meczu Ligi Mistrzów z Jastrzębskim Węglem za zamkniętymi drzwiami.

We Włoszech jest już ponad dwustu zarażonych koronawirusem i liczba ta ciągle rośnie. Obawa przed rozwojem epidemii sprawiła, że odwołane zostały koncerty, mecze piłkarskie czy nawet karnawałowe zabawy w Wenecji. Zareagowali także siatkarscy działacze, którzy do 1 marca zawiesili rozgrywki ligowe Serie A kobiet i mężczyzn.

Przedstawiciele CEV wciąż nie podjęli decyzji co dalej z meczami o europejskie trofea. Włoski dziennikarz Gianluca Pasini donosi, że władze Itas Trentino rozważają rozegranie meczu ćwierćfinałowego Ligi Mistrzów za zamkniętymi drzwiami. Spotkanie zaplanowano na czwartek, 5 marca. Zmiana terminu jest mało prawdopodobna, bowiem kalendarz rozgrywek męskich jest bardzo napięty. Rewanż z udziałem obu ekip zaplanowano tydzień później, 12 marca.

Z wnioskiem o przełożenie meczów ćwierćfinałowych Ligi Mistrzyń zwrócili się do Europejskiej Konfederacji przedstawiciele Eczacibasi VitrA Stambuł i Fenerbahce Opet Stambuł. Tureckie ekipy w kolejnej rundzie rozgrywek mają zmierzyć się odpowiednio z Savino Del Bene Scandicci i Igor Gorgonzola Novara. Działacze CEV zapewniają, że ​​śledzą sytuację i pozostają w kontakcie ze Światową Organizacją Zdrowia. W przypadku zagrożenia, nie wykluczają przełożenia meczu, a nawet rozegrania obu spotkań poza granicami Włoch.

ZOBACZ WIDEO: Odwiedziliśmy bazę reprezentacji Polski na Euro 2020! Zobacz, jak będą mieszkać kadrowicze

Fenerbahce pierwszy mecz z Igor Gorgonzola Novara rozegra 5 marca na własnym boisku, rewanż zaplanowano 11 marca. Eczacıbası VitrA rozegra pierwszy mecz z Savino Del Bene Scandicci we Włoszech 4 marca, rewanż w Stambule 11 marca.

- Złożyliśmy wniosek wspólnie z Fenerbahce. CEV w najbliższą sobotę odbędzie spotkanie w Wiedniu, wówczas powinny zapaść ostateczne decyzje. Obie drużyny mają zagrać swoje mecze w Lombardii i Toskanii, gdzie wirus jest najbardziej aktywny. Stąd nasz wniosek o przełożenie spotkań. Pomiędzy półfinałami a meczem finałowym jest 35-40 dni przerwy. W tym okresie można rozegrać zaległe mecze ćwierćfinałowe i półfinałowe. Nie chcemy w obecnej sytuacji wyjeżdżać, ani przyjmować rywali u siebie - przyznał Nalan Uyar, menedżer Eczacibasi Stambuł na łamach tureckiego serwisu hurriyet.com.tr.

Czytaj także:

MKOl rozważa odwołanie igrzysk olimpijskich w Tokio!

Koronawirus może wpłynąć na organizację chińskich turniejów Ligi Narodów. "Przyglądamy się sytuacji w tym kraju"

Źródło artykułu:
Czy ćwierćfinałowe mecze Ligi Mistrzów, w zagrożonych rejonach Włoch, powinny zostać rozegrane za zamkniętymi drzwiami?
Tak
Nie, powinny być otwarte dla publiczności, ale przy zachowaniu szczególnych środków bezpieczeństwa
Nie, powinny zostać rozegrane na terenie neutralnym
Nie, powinny zostać przełożone na inny termin
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)