Jerzy Mróz: Memoriał Wagnera testem prawdy po kwalifikacjach

Hala Arena Łódź od 20 do 23 sierpnia gościć będzie reprezentacje Chin, Hiszpanii, Polski A, Polski B, Serbii i Włoch. Odbędzie się tam VII Memoriał Huberta Jerzego Wagnera. - Zespoły zagrają w najsilniejszych składach. Dla naszej reprezentacji będzie to test prawdy po udanych kwalifikacjach do mistrzostw świata - uważa dyrektor memoriału, Jerzy Mróz.

Anna Dmochowska
Anna Dmochowska

Po kwalifikacjach do mistrzostw świata Jerzy Mróz nie chce ograniczać się do stwierdzenia, że najważniejszy jest awans. Jest bowiem pod wrażeniem ostatniego spotkania Polaków. I nie zgadza się z opiniami, że Francuzi do meczu się nie przyłożyli. - Walczyli i widziałem na ich twarzach złość i zdenerwowanie. Z uznaniem też kiwali głowami po udanych akcjach Polaków. Na pewno takim graczom jak Stephane Antiga bardzo zależało na pokazaniu swoich umiejętności - uważa Mróz i jednocześnie dodaje, że w naszej kadrze na słowa pochwały zasłużyli wszyscy. Jego zdaniem swoje umiejętności podwyższył Marcin Możdżonek, widać było Michała Ruciaka, świetnie radził sobie Paweł Woicki. - U nas zejście jednego zawodnika nie było zauważalne. W drużynie Francji takich graczy jak Antiga czy Samica trudno jest zastąpić - tłumaczy na łamach portalu plusliga.pl prezes Fundacji Huberta Jerzego Wagnera.

Turniej w Gdyni jest już jednak historią. Wielu obserwatorów stwierdziło po nim, że weryfikacja zwycięstwa z Francuzami nastąpi w Łodzi. Zgadza się z tym również Jerzy Mróz, bo według niego Daniel Castellani na memoriał zabierze tych samych siatkarzy, którzy później znajdą się w składzie na mistrzostwa Europy. - Teraz trzeba oszlifować zespół, dograć niuanse, które decydują w walce z najlepszymi - mówi organizator Memoriału Wagnera.

A okazja do weryfikacji w Łodzi z pewnością będzie. W turnieju wezmą bowiem udział mistrzowie Europy Hiszpanie, byli mistrzowie kontynentu Włosi, którzy liczą na nawiązanie do swoich świetnych tradycji oraz Serbowie, których skład łączy w sobie mieszankę wielkich gwiazd z utalentowanymi młodymi graczami. - Początkowo miał nie grać Ivan Miljkovic, ale według ostatnich informacji przyleci do Polski, a to znaczyłoby, że wyjdzie w wyjściowym składzie - mówi Mróz.

Polacy w Łodzi stawią się we wtorek, a pozostałe zespoły mają dotrzeć dzień później.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×