Dziękujemy bardzo za śledzenie relacji na naszym portalu i zapraszamy na kolejne.

Pierwsza piłka meczowa dla ZAKSY po zepsutej zagrywce Pawła Mikołajczaka.

Paweł Halaba wykonał udaną akcję, ale to tylko odroczenie wyroku, który zapadnie już za chwilę.

Jeszcze jeden as Benjamina Toniuttiego.

Goście już pogodzeni z losem. Punktowy blok autorstwa Patryka Czarnowskiego i as Benjamina Toniuttiego to tylko dobijanie rywala.

Mateusz Bieniek show ciąg dalszy. As serwisowy.

Mistrzowie Polski nie mają żadnej litości dla warszawian. Kolejny punkt na koncie Rafała Buszka.

Mateusz Bieniek w najlepsze rozbija przeciwnika.

W ataku ze środka nie do zatrzymania Mateusz Bieniek.

Patryk Czarnowski nie popisał się w polu serwisowym, oddając punkt za darmo. Ale przewaga jego zespołu nadal pokaźna.

Ale przewagę ZAKSY błyskawicznie, niemalże w pojedynkę odbudował Rafał Buszek.

Techniczny błąd, co jest niezmiernie rzadkim widokiem, przytrafił się jednak także Samowi Deroo.

Na domiar złego dla ONICO AZS błąd rozegrania popełnił też Jan Firlej.

Po raz kolejny doskonałe otwarcie ZAKSY. Dwa kolejne punktowe bloki już na starcie zapewniły jej dużą przewagę.

Bartosz Kwolek jako jedyny ze zmienników pozostał na boisku od początku trzeciego seta. I rozpoczął go od błędu w ataku.

Teraz przed nami około 10 minut przerwy.

Warszawianie kompletnie rozbici. Po asie serwisowym Benjamina Toniuttiego ZAKSA ma pierwszą piłkę setową.

Mateusz Bieniek popisał się też swoim pierwszym punktowym blokiem.

Mateusz Bieniek dziś nieco mniej aktywny niż zwykle, ale wywołany do tablicy udanie zakończył atak.

Goście poderwali się nieco do walki za sprawą udanych zagrań rezerwowych: Bartosza Kwolka i Pawła Mikołajczaka.

ZAKSA konsekwentnie i bardzo pewnie kontroluje losy drugiego seta. Znów rywalom dał się we znaki Sam Deroo.

Dekoncentracja wkradła się w poczynania obu ekip. Fragment pod znakiem pomyłek.

Dominacja ZAKSY trwa w najlepsze. Znów z dobrej strony pokazał się Rafał Buszek. As serwisowy.

I raz jeszcze popisowe zagranie Sama Deroo.

Sam Deroo wciąż błyszczy w ofensywie.

Warszawianie padli ofiarą serii błędów własnych, a dodatkowy cios wymierzył im także Rafał Buszek.

Ależ seria Guillaume'a Samiki w polu serwisowym. Dwa asy z rzędu.

A Sam Deroo zdobył już swój 6. punkt w meczu i jest na razie najlepiej punktującym siatkarzem na boisku.

Michał Filip nie wszedł udanie w drugiego seta. Rozpoczął go od błędu.

W ofensywie pomylił się Jakub Kowalczyk, co jest równoznaczne z pierwszą piłką setową dla gospodarzy.

Bardzo ważną kontrę wygrała ZAKSA. Uczyniła to za sprawą skutecznego ataku Rafała Buszka.

Brzydki fragment. Seria zepsutych zagrywek.

Jedna z nielicznych pomyłek Michała Filipa, ale popełniona w dość istotnym momencie. Na prowadzenie wyszli bowiem siatkarze ZAKSY.

Gospodarze dogonili rywala. Stało się tak po skutecznym uderzeniu Sama Deroo.

Dominik Witczak zmniejszył stratę kędzierzynian.

Ponownie uaktywnił się także Guillaume Samica, co pozwoliło przyjezdnym uzyskać dwupunktową zaliczkę.

Michał Filip ponownie w roli głównej. To jego trzeci punkt w meczu.

Ciężar gry został przerzucony na środek. A tam niezawodni okazali się również Andrzej Wrona i Patryk Czarnowski.

Do Samiki dołączył natomiast Paweł Halaba.

Rafał Buszek i Guillaume Samica toczą ze sobą korespondencyjną bitwę w ataku. Obaj zabójczo skuteczni.

Dominik Witczak wskoczył na właściwe obroty, doprowadzając dwiema udanymi akcjami do remisu.

Michał Filip zepsuł serwis, ale po chwili odpowiedział już udanym atakiem.

Sam Deroo już na początku dwukrotnie pokazał, że nie będzie łatwo go powstrzymać.

Jeszcze jedna udana kontra warszawian. Autorem punktu tym razem Michał Filip.

Paweł Halaba rozpoczął mecz od udanego ataku w kontrze.

Na około 7 minut przed pierwszym gwizdkiem zachęcamy do zapoznania się z zapowiedzią dzisiejszej konfrontacji w Hali Azoty.

ZAKSA - ONICO AZS PW: wizyta pobudzonych warszawian u zwycięzcy fazy zasadniczej

W meczowym składzie ZAKSY, po długiej przerwie spowodowanej kontuzją kręgosłupa, ponownie pojawił się natomiast atakujący Grzegorz Bociek. Szkoleniowiec kędzierzynian Ferdinando De Giorgi nie będzie mieć zatem do dyspozycji jedynie Kevina Tillie.

Trener gości Jakub Bednaruk nie będzie mógł dziś skorzystać z usług rozgrywającego Pawła Zagumnego. Za kreowanie gry będzie zatem odpowiedzialny jedynie Jan Firlej.

ONICO AZS Politechnika wywalczył dotąd 37 punktów - dwa razy mniej niż ZAKSA. To pozwala stołecznej ekipie zajmować 10. lokatę. Wiadomo już także, że sezon regularny zakończą na miejscach między 9 a 11.