To już koniec emocji na dziś z Hali Stulecia we Wrocławiu . Dziękujemy za przeżywanie siatkarskich emocji wraz z nami i zapraszamy na relację z niedzielnego (15 stycznia) pojedynku finałowego, którego skład będzie dokładnie taki sam jak rok temu.

III set (27:29, 22:25, 21:24). Mariusz Wlazły jak profesor wybił piłkę po bloku. Pierwsza piłka meczowa.

III set (27:29, 22:25, 21:23). Szymon Romać, który wszedł w ramach klasycznej podwójnej zmiany, skończył ważny atak.

III set (27:29, 22:25, 19:23). Artur Szalpuk w roli głównej. To bohater trzeciego seta.

III set (27:29, 22:25, 17:21). Nicolas Uriarte rozegrał na czystą siatkę do Artura Szalpuka. Wygląd to na przejaw manisfestacji siły.

III set (27:29, 22:25, 16:20). Szymon Jakubiszak tym razem nadział się na podwójny blok. PGE Skra już bardzo blisko wygrania całego meczu.

III set (27:29, 22:25, 16:18). Bartosz Pietruczuk przypomniał o swojej obecności na boisku. Lotos Trefl wciąż w grze.

III set (27:29, 22:25, 14:17). Nieczyste odbicie odgwizdane Michałowi Masnemu. Nikt z gdańszczan nie zgadzał się z tą decyzją, ale sędziowie pozostali nieugięci.

III set (27:29, 22:25, 13:15). Kiedy ma piłkę na pełnym zasięgu, jest nie do zatrzymania. W roli głównej Srećko Lisinac.

III set (27:29, 22:25, 12:13). Szymon Jakubiszak zgasił blokiem kiwkę Nicolasa Uriarte.

III set (27:29, 22:25, 10:12). Brzydki fragment gry. Seria zepsutych zagrywek.

III set (27:29, 22:25, 8:11). Kolejna bomba Srećko Lisinaca z zagrywki.

III set (27:29, 22:25, 8:10). Srećko Lisinac zrehabilitował się asem serwisowym za nieudany atak.

III set (27:29, 22:25, 8:9). Artur Szalpuk pewnym punktem PGE Skry w trzecim secie.

III set (27:29, 22:25, 7:7). Dmytro Paszycki w pojedynkę zatrzymał Srećko Lisinaca, a Bartosz Gawryszewski posłał asa. Popis środkowy Lotosu Trefla.

III set (27:29, 22:25, 4:7). Bartosz Gawryszewski uderzył w aut. Lotos Trefl znów nienajlepiej rozpoczął seta.

III set (27:29, 22:25, 3:5). Float też potrafi być bardzo kąśliwy, co pokazał Karol Kłos.

III set (27:29, 22:25, 2:3). Artur Szalpuk nie pomylił się z lewego skrzydła.

III set (27:29, 22:25, 1:1) Trzecią partię udanie zaczyna Schulz z prawego skrzydła na potrójnym bloku.

Wracamy po przerwie. Obie ekipy w takich samych składach w jakich kończył drugą partię.

Teraz przed nami około 10 minut przerwy.

II set (27:29, 22:24). Do czterech razy sztuka - pomyślał Mariusz Wlazły.

II set (27:29, 22:23). Mariusz Wlazły raz jeszcze blokowany. Temperatura pojedynku wzrasta z każdą kolejną akcją!

II set (27:29, 21:23). Ależ akcja defensywna Lotosu Trefla! A na jej koniec zablokowany Mariusz Wlazły.

II set (27:29, 19:23). Popisowy atak Srećko Lisinaca. Serb pokazał, że potrafi wisieć i wisieć w powietrzu.

II set (27:29, 19:22). Damian Schulz wyraźnie odżył. Ale to nadal może nie wystarczyć na wygranie seta.

II set (27:29, 17:21). Spryt Nikołaj Penczew dał kolejny punkt PGE Skrze.

II set (27:29, 17:20). Mariusz Wlazły uaktywnił się w kluczowym momencie.

II set (27:29, 17:19). W bardzo niedobrym momencie dwukrotnie pomylił się jednak Bartosz Pietruczuk.

II set (27:29, 17:16). Ależ zwrot akcji. A wszystko przy serii zagrywek Szymona  Jakubiszaka.

II set (27:29, 15:16). Zablokowany Mariusz Wlazły i przewaga PGE Skry stopniała niemal całkowicie.

II set (27:29, 14:16). Nikołaj Penczew w bardzo efektowny sposób zatrzymany przez dwublok. Lotos Trefl walczy na całego.

II set (27:29, 12:15). Szymon Jakubiszak rozegrał się już na dobre!

II set (27:29, 10:14). Bartosz Pietruczuk też nie jest człowiekiem wolnym od błędów. Pomylił się w zagrywce.

II set (27:29, 9:12). Świetna obrona Szymona  Jakubiszaka dała szansę bełchatowianom na popełnienie błędu w kontrze. I ci go popełnili.

II set (27:29, 7:12). Nieporozumienia zwykle kończą się stratą punktu. I tak też się stało, gdy zawahali się Bartosz Pietruczuk i Bartosz Gawryszewski.

II set (27:29, 6:10). Bełchatowianie szybko odzyskali przewagę.

II set (27:29, 6:8). Jeszcze jedno świetne zagranie Szymona  Jakubiszaka. Tym razem punktowy serwis.

II set (27:29, 4:8). Srećko Lisinac bezlitośnie wykorzystał złe przyjęcie rywali. Drugi set rozpoczął się bardzo podobnie jak pierwszy.

II set (27:29, 4:7). Jeszcze jeden błąd na koncie Damiana Schulza. To już jest poważny kryzys.

II set (27:29, 4:6). Damian Schulz znów się pomylił. I trener Andrea Anastasi miał już o to do niego wyraźne pretensje.

II set (27:29, 4:4). Jeszcze jedno doskonałe rozegranie Michała Masnego do Bartosza Gawryszewskiego.

II set (27:29, 2:3). Damian Schulz znów zablokowany. Bombardier gdańszczan nieco się przyciął.

II set (27:29, 2:1). Duet Bartosz Pietruczuk - Szymon Jakubiszak również udanie rozpoczął drugiego seta.

I set, 27:27. Kapitalne wybory Michała Masnego pozwalają Lotosowi Treflowi wciąż walczyć o wygraną!

I set, 26:26. Raz jeszcze Szymon Jakubiszak.

I set, 25:26. Mariusz Wlazły najsprytniejszy na siatce.

I set, 25:25. Szymon Jakubiszak wykorzystał świetne rozegranie i skończył atak z drugiej linii.

I set, 24:24. Co za blok Dmytro Paszyckiego na Srećko Lisinacu! Walka trwa dalej!

I set, 23:24. Gdańszczanie się obronili za sprawą Bartosza Pietruczuka.

I set, 22:24. Pierwsza piłka setowa dla PGE Skry po ataku Nikołaja Penczewa.

I set, 22:23. Mariusz Wlazły zablokowany, piłka wróciła na stronę Lotosu Trefla i kontrę skończył Damian Schulz. To zwiastuje duże emocje w końcówce!

I set, 21:23. Pomylił się jednak Srećko Lisinac  drugi ze środkowych PGE Skry.

I set, 18:22. Środek potężną bronią PGE Skry. Nie do złapania blokiem Karol Kłos.

I set, 17:21. Znów Artur Szalpuk zrehabilitował się jednak w ważnym momencie.

I set, 16:19. Bartosz Pietruczuk w kolejnej spektakularnej akcji. Pojedynczy blok na Arturze Szalpuku.

I set, 15:18. Nikołaj Penczew nie wszedł zbyt dobrze w mecz. Zepsuta zagrywka Bułgara.

I set, 13:17. Szymon Jakubiszak boleśnie się przekonał, że sforsowanie podwójnego bloku PGE Skry nie jest prostym zadaniem.

I set, 13:16. Siatkarze Lotosu Trefla mieli szansę na złapanie kontaktu, ale ich nadzieje znów rozwiał Mariusz Wlazły.

I set, 12:14. Ataki Nikołaja Penczewa jak na razie bardzo czytelne dla graczy Lotosu Trefla. Coraz śmielej z akcji na akcję poczyna sobie Bartosz Pietruczuk.

I set, 10:14. Artur Szalpuk otrzymał szansę wykończenia akcji na czystej siatce.

I set, 9:12. Z pipe'a atakował ... środkowy Srećko Lisinac. Uderzył w taśmę.

I set, 6:9. Damian Schulz nie mógł skończyć ataku w sposób siłowy, to przerzucił się na kiwkę. I przyniosła ona zamierzony efekt.

I set, 4:8. Ależ szczęście po stronie PGE Skry. Piłka po jednej z obron wróciła w boisko gdańszczan.

I set, 4:7. O potencjale bloku Lotosu Trefla boleśnie przekonał się Artur Szalpuk. Ale już po chwili odpowiedział jeszcze mocniejszym atakiem z pipe'a.

I set, 1:5. Ależ mocny początek PGE Skry! Punktowa zagrywka Mariusza Wlazłego, który w ubiegły weekend zdemolował tym elementem ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle.

I set, 0:3. Karol Kłos od razu pokazał Dmytro Paszyckiemu, co to znaczy założyć efektowną "czapę".

Mecz rozpocznie się z lekkim opóźnieniem, kilka minut po godzinie 18:00.

Z kolei siatkarze PGE Skry Bełchatów też byli o krok od sprawienia swoim fanom niespodzianki, ale niechlubnej. Z wielkim trudem awansowali do turnieju finałowego we Wrocławiu, po wygranej 3:2 nad Espadonem Szczecin.

Przypomnijmy, że w ćwierćfinale gracze Lotosu Trefla Gdańsk sprawili sensację, pokonując 3:2 Asseco Resovię Rzeszów.

Na zwycięzcę tego pojedynku czeka już ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, która w pierwszym półfinale pokonała Jastrzębski Węgiel 3:1.