Niepokojące słowa Thurnbichlera. Piotr Żyła ma kłopoty
Piotr Żyła nie stanął do rozmów z dziennikarzami po niezbyt udanych treningach w Planicy. Okazuje się, że wpływ na słabsze skoki Polaka mogło mieć jego gorsze w środę samopoczucie. Mówił o tym Thomas Thurnbichler.
- W środę Piotrek nie czuł się najlepiej. To nie była jego stuprocentowa dyspozycja - przekazał dziennikarzom Thomas Thurnbichler.
Sytuację komplikuje też fakt, że w środowy wieczór Piotr Żyła nie może pozwolić sobie na odpoczynek i regenerowanie sił przed kwalifikacjami. Późnym wieczorem 36-latek przyjedzie z austriackiej bazy kadry do Kranjskiej Gory, by odebrać złoto, wywalczone w sobotnim konkursie.
- To nie jest łatwa dla nas sytuacja. Przekazałem już swoje uwagi Sandro Pertile, że ceremonia jest zbyt późno, zwłaszcza dla nas, gdy mieszkamy poza Słowenią. Na szczęście kwalifikacje są dosyć późno. Po dzisiejszych treningach wrócimy jeszcze do naszej austriackiej bazy, zrobimy analizę, a skoczkowie popracują z fizjoterapeutą - wyjaśnił szkoleniowiec.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Anita Włodarczyk i piłka nożna? No, no - zdziwicie się!Z kolei kwalifikacje skoczków rozpoczną się w czwartek 2 marca o 17:30. Wynikowa relacja na żywo na WP SportoweFakty.
Z Planicy Szymon Łożyński, dziennikarz WP SportoweFakty
Czytaj także:
"Nie do końca temat jest historią". Co z bólem pleców Dawida Kubackiego?
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)