Małysz zdziwiony wyborem Tajnera. "Zawsze deklarował się jako osoba apolityczna"
Apoloniusz Tajner wystartuje w najbliższych wyborach do Sejmu. Nieco zdziwiony decyzją byłego prezesa Polskiego Związku Narciarskiego jest obecny szef organizacji - Adam Małysz.
Już w 2004 roku kandydował do Parlamentu Europejskiego, lecz wówczas nie osiągnął sukcesu. Teraz zdecydował się startować po rozmowach z najbliższymi członkami rodziny. Jego decyzja zdziwiła Adama Małysza.
Panowie znają się doskonale. To pod okiem Tajnera Małysz stał się najlepszym skoczkiem świata. Później obaj współpracowali w Polskim Związku Narciarskim, któremu po erze Tajnera szefuje właśnie Małysz.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co oni wymyślili?! Zobacz, co robią ci koszykarze- Zawsze deklarował się jako osoba apolityczna. Nie jest teraz działaczem PZN ani PKOl, więc pewnie brakuje mu adrenaliny, która występuje przy działalności w takich organizacjach. Może szuka nowego miejsca. Przez lata prezesury współpracował czy spotykał się z różnymi politykami. Na pewno ma obycie w tej sferze - powiedział Adam Małysz w rozmowie z "Super Expressem".
I to właśnie poszukiwanie nowych wyzwań mogło skłonić Tajnera do startu w wyborach. Czterokrotny mistrz świata w skokach narciarskich wskazał, że były prezes PZN ma cechy, które mogą mu pomóc w pełnieniu nowej funkcji.
- Jest bardzo dobrym organizatorem i menedżerem. Bardzo dobrze zarządzał PZN. No i jest dobrym mówcą, wielokrotnie występował w różnych miejscach - przyznał Małysz.
Czytaj także:
Ależ ujęcie! Polski skoczek uchwycony w "wakacyjnym locie"
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)