Kabaret. Żyła wypalił bez namysłu

128,5 metra osiągnął Piotr Żyła w kwalifikacjach, co dało mu 20. miejsce. - Generalnie mogę być zadowolony - podsumował skoczek w rozmowie z Eurosportem.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik
Piotr Żyła Materiały prasowe / Eurosport / Piotr Żyła
Piotr Żyła w dość słabym, jak na razie, dla polskich skoczków w sezonie, nie punktował tylko w dwóch konkursach. Jego najlepszą lokatą było 11. miejsce w Klingenthal.

W niemieckiej części Turnieju Czterech skoczni był 28. i 22. W Innsbrucku miał szansę na podium, ale ostatecznie skończył zawody na 14. miejscu.

W piątkowych kwalifikacjach przed ostatnim konkursem w Bischofshofen Żyła zajął 20. miejsce, uzyskując odległość 128,5 metra. Różnice punktowe były niewielkie. - Obiecujące skoki, ten w kwalifikacjach może nie do końca, ale generalnie mogę być zadowolony z tego dnia - tłumaczył na antenie Eurosportu Piotr Żyła.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polscy policjanci najlepsi na świecie! Tylko spójrz, jak pięknie grali

Skoczek został zapytany o to, nad czym pracuje. - Właśnie nad niczym - odparł. - Bo jak nad niczym nie pracuję, to nic nie zepsuję - dodał.

- Już w kwalifikacjach pomyślałem za dużo, co chcę zrobić, i po co? Od razu było słabiej. Chodzi właśnie o to, żeby nie myśleć za dużo, tylko robić swoje. Nie ma co zaprzątać sobie głowę niepotrzebnymi rzeczami. Skoki są proste jak budowa cepa - zakończył.

Finałowy konkurs 72. Turnieju Czterech Skoczni odbędzie się w sobotę 6 stycznia. Początek o godz. 16:30. Transmisja w TVN, Eurosporcie 1 oraz na Pilot WP.

Czytaj też:
Na takie kwalifikacje czekaliśmy. Świetny Stoch!
"Ciekawostka". Nie uwierzysz, z czym problem miał Stoch

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Czy Piotr Żyła w Bischofshofen zajmie miejsce w Top 10?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×