Biało-Czerwoni też potrafią wybitnie latać. Oceny po trzecim konkursie w Vikersund

przetrenowani. Brak im swiezosci i radosci skakania jak byla w poprzednim sezonie. Mecza sie przy kazdym skoku. A wine za to ponosi trener bo nie ma jaj zeby powiedziec " tak popelnilismy blad w przygotowaniach". Te wszystkie komentaze tak zwanych znawcow dyscypliny ze im woda walnela do glowy sa nie na miejscu. Przypominam ze nasz wielki mistrz Pan Adam tez mial chwile slabosci. Tez nie kwalifikowal sie do II serii i tez mial slabsze starty. Ale mial tez trenera. Pana Tajnera, Pana Lepistoe ktorzy w odpowiednim momencie byli w stanie powiedziec dosc tej meczarni. Jedziemy do domu naprawiac to co zepsulismy i Pan Adam wracal w wielkim stylu. Dziwi mnie wiec fakt ze Pan Tajnej z tak duzym doswiadczeniem pozwala naszym zawodnikom na ta meczarnie. Wiecie dlaczego nasi skoczkowie nie sa w stanie walczyc o czolowe lokaty? Dlatego ze wszystko co maja angazuja w jeden skok w kwalifikacjach. Wchodza do konkursu a potem sami widzimy co sie dzieje. Resztka sil oddaja skok w pierwszej serii i przy dobrych warunkach przechodza dalej. Na druga energii juz brakuje i spadaja kilka lokat w dol. Zal patrzec. MY KIBICE DZIEKUJEMY PANU PANIE TRENERZE KRUCZEK ZE ZNISZCZYLES NASZA SOLIDNA EKIPE JAKA MIELISMY W ZESZLYM SEZONIE.

do Norwegii zasluguje na note max 1.5 ale nie dlatego ze skacza slabo bo nie umieja lub nie chca. Nie. Uwazam ze za cala sytuacje odpowiada trener. Nie wieze ze wszystkie analizy jakie robi ze swoim sztabem nie daja jakiegokolwiek rozwiazania problemu naszych zawodnikow. Sam bylem zawodnikiem i wiem ze jak nie idzie to obowiazkiem trenera jest to naprawic. Jak widac u nas w kadrze nie.