Skoki narciarskie. 68. Turniej Czterech Skoczni w Innsbrucku: prognozowany deszcz. Zeskok wytrzyma?
Czas na trzeci konkurs 68. Turnieju Czterech Skoczni. W sobotnie popołudnie skoczkowie będą rywalizować w Innsbrucku. Wiatr nie powinien być mocny, ale tym razem zawodnikom ma przeszkadzać deszcz. Przez to można obawiać się o zeskok Bergisel.
Na pewno Austriakom przygotowania skoczni nie ułatwiała pogoda. Od kilku sezonów na początku stycznia trudno znaleźć w Innsbrucku prawdziwą zimę. Zamiast śniegu pada deszcz, temperatura jest dodatnia i to znacznie utrudnia przygotowania zeskoku Bergisel (H130).
Czytaj także: na taki prognostyk czekaliśmy. Bardzo dobry skok Dawida Kubackiego w kwalifikacjach w Innsbrucku
W 2020 roku prawdziwa zima także nie zawitała jeszcze do Innsbrucka. W piątek, podczas treningów i kwalifikacji, skoczkowie nie narzekali jednak na stan zeskoku. Nie było upadków. Sytuacja inaczej może jednak wyglądać już w sobotnim konkursie.
Do Austrii dociera front atmosferyczny, który według prognoz meteorologów, ma przynieść spore opady deszczu. Do tego temperatura powietrza będzie zdecydowanie powyżej zera. Wobec takich prognoz, można mieć obawy, czy zeskok skoczni w Innsbrucku wytrzyma cały konkurs w dobrym stanie.Czytaj także: Bergisel, czyli chwila prawdy dla Dawida Kubackiego
Na szczęście, według prognoz portalu yr.no, podczas sobotniego konkursu wiatr nie ma być zbyt mocny. Tak jak w piątek, uśrednione pomiary wiatru mają nie przekroczyć 1 m/s. Oby, ponieważ chcemy, żeby to sportowa rywalizacja, a nie wietrzna loteria, zadecydowała o wynikach konkursu w Innsbrucku.
Program sobotniej rywalizacji w Innsbrucku:
12:30 - seria próbna
14:00 - pierwsza seria konkursowa
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)