Turniej Czterech Skoczni. Polscy skoczkowie przeszli testy na koronawirusa

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch
zdjęcie autora artykułu

Organizatorzy 69. Turnieju Czterech Skoczni na pierwszym miejscu stawiają bezpieczeństwo zawodników. We wtorek przed kwalifikacjami odbyły się testy na koronawirusa. Przeszli je również polscy skoczkowie.

Przed każdym konkursem 69. edycji Turnieju Czterech Skoczni zawodnicy musieli przejść testy na koronawirusa. Organizatorzy bardzo restrykcyjnie podchodzą do kwestii bezpieczeństwa. Nie inaczej jest przed zawodami w Bischofshofen. Przed wtorkowymi kwalifikacjami odbyła się sesja badań.

"Reprezentacja Polski przechodzi właśnie kolejne testy pod kątem wirusa SARS-CoV-2. Negatywny wynik da zielone światło na start w zawodach w Bischofshofen i Titisee-Neustadt" - przekazał na Twitterze dziennikarz portalu skijumping.pl, Dominik Formela.

O tym, jak ważne są badania na koronawirusa, przekonali się polscy skoczkowie. Przed zawodami w Oberstdorfie Klemens Murańka miał wynik "słabo pozytywny" i pozostali reprezentanci naszego kraju zostali wykluczeni z kwalifikacji. Dopiero gdy kolejne testy dały wynik negatywny, Biało-Czerwoni zostali dopuszczeni do rywalizacji w TCS.

Zawody w Bischofshofen rozegrane zostaną 6 stycznia, a ich początek zaplanowano na godzinę 16:45. Transmisję przeprowadzą stacje Eurosport 1, TVP Sport i TVP1, a tekstowa relacja dostępna będzie na WP SportoweFakty. Z kolei 5 stycznia o 16:30 rozpoczną się kwalifikacje.

Czytaj także: Skoki narciarskie. Adam Małysz zdradził, jak kadra zareagowała na słowa Graneruda 69. Turniej Czterech Skoczni. Jest decyzja w sprawie występu Mariusa Lindvika w Bischofshofen

ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Stoch blisko zwycięstwa w Turnieju Czterech Skoczni. "Faworyt jest jeden. Musiałaby zdarzyć się tragedia"

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
Luigi1944
5.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Aż się wirus wystraszył :)