Piotr Żyła w podwójnej koronie. Kolejny błysk 17-latka

Mateusz Kozanecki 29 Października 2021, 13:29

PAP/EPA / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Piotr Żyła

• Co za skok Żyły! I wtedy wydarzyło się coś nieoczekiwanego (wideo)

Zespół Piotra Żyły - Wiślańskie Stowarzyszenie Sportowe - był faworytem rywalizacji drużynowej i te przewidywania się potwierdziły. Już w pierwszej serii zawodnicy z Wisły znajdowali się na czele stawki z przewagą 22,5 punktu. Liderem był jednak nie Żyła, a tym razem Tomasz Pilch, który osiągnął 107 metrów, co było nowym rekordem obiektu.

Jego wynik nie przetrwał jednak zbyt długo. W drugiej serii fantastycznie skoczył Klemens Murańka. Zakopiańczyk uzyskał 108 metrów, co poprawiło sytuację jego TS Wisła Zakopane. Warto podkreślić, że 27-latek indywidualnie był najlepszym zawodnikiem tego konkursu.

Przed skokami ostatniej grupy wszystko było już praktycznie przesądzone. Tylko kataklizm był w stanie odebrać tytuł mistrzowski wiślanom. Interesująco było z kolei jeżeli chodzi o walkę o miejsca 2-3.

Dawid Kubacki uzyskał 100,5 metra, natomiast jego bezpośredni rywal, Andrzej Stękała, wylądował o osiem metrów bliżej. To sprawiło, że rzutem na taśmę TS Wisła Zakopane wyprzedziła AZS Zakopane I o zaledwie 1,5 pkt.

Największym wygranym mistrzostw Polski okazał się Piotr Żyła, który z Zakopanego wyjechał z dwoma złotymi medalami. Po raz kolejny formą błysnął Jan Habdas. 17-latek indywidualnie zajął szóste miejsce, ex aequo z Kamilem Stochem.

Warto podkreślić, że nieźle skakali także Maciej Kot, Tomasz Pilch, Stefan Hula czy Jakub Wolny. Powodem do niepokoju był stan kolana Piotra Żyły. Zawodnik zapewnił jednak, że po weekendzie sytuacja powinna wrócić już do normy.

Zawodnicy mogą skupić się już na sezonie zimowym. Ten rozpocznie się 20 listopada w Niżnym Tagile.

Czytaj także: - To jest mistrz Polski według Piotra Żyły. Natychmiast zareagował Eisenbichler - "To był dramat". Niepokojące słowa Kamila Stocha

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)