PŚ w Oslo: Kamil Stoch i jego koledzy powtórzą sukces z Zakopanego?

Szymon Łożyński
Szymon Łożyński

Konkurs drużynowy w Willingen 

Konkurs na Schattenbergschanze, który atmosferą na trybunach jest zbliżony do zakopiańskich zawodów, składał się tylko z jednej serii. Finałową kolejkę przerwano i ostatecznie odwołano już po dwóch skokach ze względu na silny i zmienny wiatr. W pierwszej serii, pod tym względem, także nie było kolorowo. Podmuchy często zmieniały siłę i kierunek, a sędziowie na potęgę zmieniali belkę startową. Loteryjne warunki nie zmieniły jednak układu sił. Jednoseryjna rywalizacja padła łupem Niemców, którzy wystąpili w tym samym składzie co na inaugurację sezonu w Klingenthal. Tym razem zdecydowanie lepiej wypadli Norwegowie (drugie miejsce). Podium uzupełnili Austriacy. Biało-Czerwoni w rezerwowym składzie (Jakub Wolny, Andrzej Stękała, Maciej Kot, Stefan Hula) zajęli szóstą lokatę w stawce dziewięciu drużyn.

Zobacz także: Adam Małysz niezadowolony z działań PZN

Czy Biało-Czerwoni w konkursie drużynowym w Oslo staną na podium?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Zimowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • siber Zgłoś komentarz
    Oj , pismaku Łożyński ,jakie leki wziął pan dziś rano , że jutro widzi pan polskich nielotów na podium ?! Pochwal się tymi lekami , może wszyscy kibice będą mieli takie zwidy i
    Czytaj całość
    będzie im lepiej .
    • Jak Feniks z popiołu Zgłoś komentarz
      A jakiż to sukces był w Zakopanem?