Niesamowity lot 20-latka z Polski i przełamanie jego kolegi z kadry. Podsumowanie rywalizacji w Oslo

Szymon Łożyński
Szymon Łożyński

Największe przełamanie: postawa Dawida Kubackiego w konkursie drużynowym

Pochodzący z Nowego Targu skoczek przyzwyczaił już podczas ostatnich weekendów, że najlepsze skoki oddaje w piątkowych treningach i kwalifikacjach. Po wygraniu eliminacji do pierwszego konkursu w Sapporo, później na Okurayamie Polak skakał co najwyżej przeciętnie. W Oslo nie doszło jednak do powtórki. Owszem, w piątek Dawid Kubacki znów skakał świetnie, ale tym razem dalekie próby z treningów i kwalifikacji główny zainteresowany powtórzył w zawodach. W konkursie drużynowym, który Biało-Czerwoni ukończyli na szóstym miejscu, 26-latek był liderem kadry. Łącznie zwycięzca dwóch konkursów Letniego Grand Prix 2015 uzyskał dwunastą notę zawodów, a w swojej, trzeciej grupie był najlepszym zawodnikiem z wszystkich nacji.

Zobacz także: Dawid Kubacki najlepszym z Polaków

Polub Sporty Zimowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • yes Zgłoś komentarz
    Jest powiedzenie: "Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma". Nie powinno się jednak zachłystywać każdym lepszym wyskokiem na przykład skoczka narciarskiego. Wielokrotnie
    Czytaj całość
    pisałem, że bycie dobrym na treningu i w kwalifikacjach nie jest osiągnięciem, a raczej słabością na 20 czy 28 miejscem w konkursie. Trzeba umieć być lepszym właśnie w odpowiednim miejscu i czasie.