Liga ACB. Intensywne transferowe lato w Hiszpanii

Kadrowa rewolucja w mistrzowskiej Baskonii, duże zmiany w Barcelonie i kosmetyka w Realu Madryt. Nowy kontrakt Adama Waczyńskiego, brak kontraktu A.J. Slaughtera i pierwsza umowa w Hiszpanii Jarosława Zyskowskiego! Lato w ACB jest naprawdę gorące!

Jacek Żytnicki
Jacek Żytnicki
Nick Calathes Facebook / Nick Calathes

Hiszpańskie kluby latem nie próżnują i ochoczo czynią wielkie zmiany w swoich kadrach. Kilka gwiazd opuściło Półwysep Iberyjski, ale i wiele nowych, ciekawych nazwisk obrało odwrotny kierunek, decydując się na grę w ACB. Tradycyjnie kilku wartościowych zawodników zmieniło kluby wewnątrz ligi, a co nas cieszy najbardziej, jedną z nowych twarzy, które spróbują podbić najsilniejszą ligę na Starym Kontynencie jest Jarosław Zyskowski.

Mówiąc o zmianach, należałoby zacząć od mistrzowskiej Baskonii i… tak właśnie zrobimy. Mimo wywalczonego w ubiegłym sezonie złota, z Vitorią pożegnali się jej kluczowi gracze: Tornike Shengelia (transfer do CSKA Moskwa), Matt Janning , Michael Eric (Turk Telekom) oraz Shavon Shields, który podpisał dwuletni kontrakt z ekipą z Mediolanu. Z drużyny odszedł również Jayson Granger. Zmagający się ostatnio z licznymi urazami Urugwajczyk przyjął ofertę z ALBY Berlin. W odwrotnym kierunku podążył z kolei Litwin Rokas Giedraitis, nowymi zawodnikami Baskonii zostali także: Alec Peters (Anadolu Efes), Tonye Jekiri (ASVEL Villeurbenne) i Khadeen Carrington (MHP Riesen Ludwigsburg). Wiele wskazuje, że to nie koniec wzmocnień mistrza Hiszpanii, spekuluje się bowiem, że do drużyny dołączyć mogą choćby Nicolas Laprovittola z Realu, Jonathan Barreiro z Saragossy czy Jock Landale z Žalgirisu Kowno.

Duże zmiany także w Barcelonie, z którą po sezonie rozstał się Svetislav Pesić. Chociaż Serb miał jeszcze do wypełnienia rok kontraktu, obie strony postanowiły o rozwiązaniu umowy. Nowym szkoleniowcem Katalończyków został Šarūnas Jasikevičius, który w latach 2000-03 był zawodnikiem „Blaugrany”. Pierwszą decyzją Litwina było pozyskanie Nicka Calathesa, znakomitego rozgrywającego Panathinaikosu, który łącznie spędził w Atenach osiem lat, a w dwóch sezonach (2009-2010) występował w jednej drużynie ze swoim nowym trenerem. Z pewnością to nie koniec letnich transferów Barcelony, która szykuje podobną bombę, jaką było ubiegłoroczne ściągnięcie Nikoli Mitorica. Także w tym oknie „Barca” zerka w kierunku NBA, a w kręgu jej zainteresowań znaleźli się Pau Gasol i Mario Hezonja, Katalończycy chętnie widzieliby także u siebie Jocka Landale’a z Žalgirisu i Jana Vesely’ego z Fenerbahce.

Póki co Barcelona robi miejsce pod nowe twarze, bo z drużyny odeszły jej wieloletnie filary: Ante Tomic, Pau Ribas i Kevin Pangos. Dwaj pierwsi – chodzące legendy „Blaugrany” – nie wyprowadzili się daleko, podpisali bowiem kontrakty z Joventutem Badalona. Nieco dalszy kierunek obrał Pangos. Kanadyjczyk podpisał roczny kontrakt z Zenitem Sankt Petersburg, w którym będzie występował razem z Mateuszem Ponitką.

Relatywnie niewiele dzieje się póki co w Realu, „Królewscy” ściągnęli z powrotem z Saragossy szalenie uzdolnionego Carlosa Alocéna oraz popisali kontrakt z Alberto Abalde z Valencii. W ramach rozliczenia do tegoż klubu powędrował z kolei na wypożyczenie Klemen Prepelič, który w ubiegłym sezonie znakomicie spisywał się – również na wypożyczeniu – w Joventucie. Do Oostende oddano także na naukę Mario Nakica. Wzmocnień na razie nie widać, choć Real prowadzi podobno zaawansowane rozmowy z Ante Zizicem (Cleveland Cavaliers) i Scottiem Wilbekinem (Maccabi).

Valencia poza wypożyczeniem Prepelica zdecydowała się na mocny zaciąg znad Bosforu, do drużyny dołączyli bowiem uznani na kontynencie, występujący ostatnio w Fenerbahce, Nikola Kalinic i Derrick Williams. Jeśli dołożyć do tego ściągniętych latem Martina Hermannssona z ALBY i Jaimego Pradillę z Saragossy, okazuje się, że w Walencji zbudowano zacną drużynę. Tym bardziej, że udało się uniknąć dużych strat, z łapiących się w rotację graczy odeszli tylko wspominany Abalde, Jordan Loyd oraz Aaron Doornekamp.

Ostatni z nich wybrał ofertę Iberostaru, który tradycyjnie postawił na mocną przebudowę. Nowymi zawodnikami w klubie, poza Holendrem, są Bruno Fitipaldo (San Pablo Burgos), Dejan Todorović (MoraBanc Andorra), Emir Sulejmanovic (RETAbet Bilbao Basket), Tyler Cavanaugh (Alba Berlin) i Sergio Rodríguez (RETAbet Bilbao Basket). Ponieważ nowym należało zrobić miejsce, część graczy pożegnała się z Wyspami Kanaryjskimi. Wśród nich znaleźli się m.in. Iffe Lundberg, z usług którego w nowym sezonie korzystał będzie Stelmet Zielona Góra oraz Tomasz Gielo, który dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy.

Jeśli już przy Polakach jesteśmy warto pamiętać, że nowy kontrakt z Unicają podpisał Adam Waczyński. Dla „Wacy” będzie to już piąty sezon w Maladze, a obecna umowa podpisana została do zakończenia kampanii 2021/22. Nieco gorzej wygląda sytuacja A.J. Slaughtera, który po znakomitym sezonie spędzonym w Sewilli (średnie 13,3 punktu na mecz, 2,1 zbiórki oraz 2 asysty) chciał zmienić otoczenie i zdecydował się na transfer do Herbalife Gran Canarii. Niestety reprezentant Polski nie zdał testów medycznych i nie zagra w nadchodzącym sezonie w Las Palmas. Zamiast niego nowymi graczami Herbalife zostali m.in. Andrew Albicy (Zenit), Frankie Ferrari (BAXI Manresa), Amedeo de la Valle (Olimpia Milano), Jacob Wiley (Panathinaikos), a całym składem z wysokości ławki trenerskiej zarządzał będzie nowy trener, Porfi Fisac.

Nową polską twarzą, która zagości na parkietach ACB będzie Jarosław Zyskowski. MVP Energa Basket Ligi z poprzedniego sezonu, który po zawieszeniu rozgrywek w kraju zdecydował się na udział w finałowym turnieju w niemieckiej BBL w barwach Rasty Vechta, podpisał kontrakt z RETAbet Bilbao Basket. Wszechstronny, dobrze prezentujący się w grze ofensywnej Polak może okazać się sporym wzmocnieniem ekipy z Kraju Basków. W Bilbao raczej nie powinien się czuć samotny, bo latem do drużyny dołączył również Szwed Ludde Hakanson, z którym „Zyzio” grał w ubiegłym sezonie w Zielonej Górze.

Podobnie jak w ubiegłych latach, także w najbliższym sezonie zmagania w ACB widzowie w naszym kraju zobaczą w Sportklubie. Stacja w każdej kolejce transmitować będzie co najmniej dwa mecze, pokaże również na żywo wszystkie spotkania Superpucharu Hiszpanii oraz cały finałowy turniej Copa del Rey. ZOBACZ WIDEO: Myśli o NBA kuszą! – wywiad wideo z Adamem Waczyńskim
Kto w sezonie 2020/21 zostanie mistrzem Hiszpanii?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×