Ma na koncie dwa zabójstwa, współpracował z Gołotą. Ten człowiek to demon

 Redakcja
Redakcja
Fot. AFP


Źle wypowiadali się o nim inni, np. Witalij Kliczko. - King to oszust. Krążyło o nim powiedzenie, że ma włosy postawione do góry dlatego, żeby nie było widać jego rogów. To wcielony diabeł. Nie znam nikogo, kto byłby zadowolony ze współpracy z Kingiem - mówił ukraiński mistrz świata.

On odpowiadał krótko: - Krytykują mnie ludzie, którzy beze mnie byliby nikim. Byli biedni, nic nie osiągnęli, a pieniądze zawdzięczają współpracy ze mną. Zrobiłem z nich milionerów, ale teraz nikt o tym nie pamięta.

Pamiętali o nim za to m.in. twórcy bajki "The Simpsons", którzy umieścili jego postać w serialu. King to celebryta i ikona popkultury. O jego skuteczności niech świadczy fakt, że potrafił namówić do współpracy samego Michaela Jacksona.

Polub SportowyBar na Facebooku
ESPN
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • menas Zgłoś komentarz
    moze i oszust ale golota mu sporo zawdziecza mimo ze nie wywalczyl tytulu.... chociaz fakt faktem ze walki z ruizem i z byrdem, andrew powinien wygrac na punkty