Tradycji stało się zadość. Klątwa w Szczecinie trwa

W piątek zostali wyłonieni półfinaliści singla i finaliści debla w Pekao Szczecin Open. Tradycji stało się zadość i największego męskiego turnieju w Polsce nie wygra Hiszpan.

Sebastian Szczytkowski 16 Września 2022, 23:22

PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: Roberto Carballes

Jerzy Janowicz sprawił rozczarowanie

Ostatnim Hiszpanem w turnieju był rozstawiony z numerem drugim Roberto Carballes. W drodze do ćwierćfinału wygrał on między innymi z Danielem Michalskim. Południowiec prezentował się bardzo dobrze we wcześniejszych występach, ale jego przygoda w Pekao Szczecin Open została przerwana przez Aleksandra Szewczenkę. Carballes został pokonany w dwóch setach 2:6, 5:7. W ostatniej partii przegrał pięć gemów z rzędu po objęciu prowadzenia 5:2.

Poza Aleksandrem Szewczenką w najlepszej czwórce zagrają Corentin Moutet z Francji oraz Raul Brancaccio z Włoch. Moutet jest najwyżej rozstawionym półfinalistą, ponieważ w Szczecinie jest numerem cztery.

Stawkę półfinalistów singla uzupełnił rozstawiony z numerem siódmym Dennis Novak. Austriak pokonał w dwóch setach Jana Choinskiego. Pogromca Jerzego Janowicza ma polskie korzenie, ale na kortach reprezentuje Wielką Brytanię. Choinski przegrał gładko 1:6, 3:6.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: partnerka Milika błyszczała w Paryżu

- Jestem zadowolony z występu w tym turnieju. Zagrałem w kwalifikacjach i w turnieju głównym cztery wspaniałe mecze. Tym razem niestety zabrakło świeżości, koncentracji. Ciało nie było na tym poziomie, na którym bym chciał. Skończyliśmy poprzedni mecz w czwartek bardzo późno i nie zdążyłem się porządnie zregenerować - powiedział Choinski.

W sobotnich półfinałach Aleksandr Szewczenko powalczy z Corentinem Moutetem, a Raul Brancaccio z Dennisem Novakiem.

W przedostatnim dniu turnieju dojdzie również do finału debla. Do półfinałów przeszły cztery rozstawione duety i stworzyły interesujące widowiska. Ostatecznie o nagrodę główną powalczą Roman Jebavy i Adam Pavlasek z Czech oraz niemiecko-włoski debel Dustin Brown i Andrea Vavassori.

Ćwierćfinały gry pojedynczej:

Aleksander Szewczenko - Roberto Carballes (Hiszpania, 2) 6:2, 7:5
Corentin Moutet (Francja, 4) - Matteo Arnaldi (Włochy) 7:6 (5), 7:5
Raul Brancaccio (Włochy) - Federico Delbonis (Argentyna, 6) 6:2, 3:6, 6:1
Dennis Novak (Austria, 7) - Jan Choinski (Wielka Brytania) 6:1, 6:3

Półfinały gry podwójnej:

Roman Jebavy (Czechy, 3) / Adam Pavlasek (Czechy, 3) - Ivan Sabanov (Serbia, 2) / Matej Sabanov (Serbia, 2) 6:2, 3:6, 10:7
Dustin Brown (Niemcy, 4) / Andrea Vavassori (Włochy, 4) - Luis David Martinez (Wenezuela, 1) / Cristian Rodriguez (Kolumbia, 1) 6:4, 1:6, 10:6

Czytaj także: Wszyscy to widzieli. Iga Świątek potwierdziła
Czytaj także: Kosztowna rodzinna pomyłka. 18-letni tenisista z Polski zawieszony za doping