O co chodzi? Wszyscy zauważyli, co ma na klatce piersiowej
Novak Djoković podczas Wimbledonu gra z tajemniczym plastrem przyklejonym do klatki piersiowej, pod którym znajduje się przedmiot przypominający monetę. Fani zastanawiają się, co to jest.
Pod nim znajduje się przedmiot przypominający monetę. Kibice zastanawiają się, co to może być i jaki ma wpływ na dyspozycję tenisisty. Jak informuje "The Sun", niektórzy porównują go nawet do Terminatora.
Djoković został o to zapytany już podczas Rolanda Garrosa. Wtedy nie mówił o konkretach i porównywał się do Iron Mana. - Kiedy byłem dzieckiem, bardzo go lubiłem, więc staram się go naśladować - tłumaczył.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zatańczyli przed... selekcjonerem. I ten komentarz!Angielski tabloid wyjaśnia, że najprawdopodobniej Djoković nosi Taopatch, czyli opatentowane urządzenie nanotechnologiczne, które łączy akupunkturę z terapią światłem. Mały dysk ma przekształcać ciepło ciała w "mikroskopijne promienie światła", które mają stymulować ośrodkowy układ nerwowy.
Ma on także poprawiać postawę, równowagę, wytrzymałość, ruch i pomagać w regeneracji. Wiarygodność i autentyczność Taopatcha została jednak zakwestionowana przez lekarzy.
Czytaj także:
Kolejny turniej, kolejny rekord. Niebywałe osiągnięcie Novaka Djokovicia
W finale Wimbledonu nie było takiej tenisistki od 60 lat. Zaskoczyła wszystkich po raz drugi