Prztyczek w nos dla Rosjan. Amerykanie znowu to zrobili!

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Mike Stobe / Weronika Kudermetowa
Getty Images / Mike Stobe / Weronika Kudermetowa
zdjęcie autora artykułu

Rosjanie nie mogą w to uwierzyć i pytają dlaczego tak się dzieje. O co chodzi? Organizatorzy US Open ponownie zablokowali im dostęp do oficjalnej strony turnieju. "W jaki sposób ma to pomagać?" - można przeczytać.

W tym artykule dowiesz się o:

"Weronika Kudermetowa to jedyna niespodziewana porażka Rosjan po pierwszym dniu US Open w Nowym Jorku" - poinformował serwis sport.express.ru.

Wspomniana Weronika Kudermetowa musiała uznać wyższość Bernardy Pery. Amerykanka wykorzystała "swój teren" i wygrała 7:5, 6:4.

Porażka 26-latki z Kazania okazała się jednak nie być jedynym zmartwieniem Rosjan. Innym było zachowanie Amerykanów.

"Dlaczego tak się dzieje?" - można przeczytać w serwisie. O co chodzi? O to, że mając rosyjskie IP nie można przeglądać oficjalnej strony US Open. W skrócie: jest założona blokada.

Rosjanie zauważyli, że taka sytuacja to nie nowość. "Internauci z Rosji, podobnie jak w zeszłym roku, nadal nie mogą uzyskać dostępu do oficjalnej strony US Open ani nawet zobaczyć wyników" - czytamy. Rosjanie nazywają to "najzabawniejszym faktem".

Dodatkowo zastanawiają się co to ma na celu. "Dlaczego tak się dzieje i w jaki sposób ma to pomagać zapobiegać wpływom Rosji na świecie?" - można przeczytać.

Zobacz także: Gorąco na US Open. Amerykańscy kibice dali popalić Niemce Carlos Alcaraz nie zostawił wątpliwości. Hiszpan ostrzegł rywali

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sabalenka wystartowała. "Szczególne miejsce w moim sercu"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty