Start
Tenis
Iga Świątek
Legenda w szoku po meczu Świątek. "Nie mogę sobie wyobrazić, jakie to uczucie"

Legenda w szoku po meczu Świątek. "Nie mogę sobie wyobrazić, jakie to uczucie"

Porażka Igi Świątek w III rundzie Australian Open 2024 jest oczywiście sporą niespodzianką. Eksperci Eurosportu byli zaskoczeni tym, co wydarzyło się podczas meczu Polki z Czeszką Lindą Noskovą.

Rafał Smoliński 20 Stycznia 2024, 15:58

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek i Mats Wilander (w kółeczku)

Szok. Gigantyczna sensacja w meczu Igi Świątek!

Na pewno nie tak wyobrażali sobie fani tenisa sobotni wieczór na Rod Laver Arena. Iga Świątek wygrała premierową odsłonę, ale potem na korcie znakomicie sobie radziła Linda Noskova. 19-letnia Czeszka wykorzystała słabszą postawę Polki i wygrała ostatecznie 3:6, 6:3, 6:4.

Przegrana liderki rankingu WTA jeszcze w pierwszym tygodniu Australian Open 2024 jest oczywiście traktowana jako sensacja. Wszak po odpadnięciu Jeleny Ostapenko i Jeleny Rybakiny drabinka zdawała się otwierać. Tymczasem sobotnie odpadnięcie Świątek z turnieju zaskoczyło niemal wszystkich, włącznie z ekspertami Eurosportu.

- Myślę, że wszyscy na Rod Laver Arena jesteśmy zszokowani - przekazała Laura Robson, która współpracuje z Eurosportem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie jest żart. Tak trenują polscy skoczkowie

Była brytyjska tenisistka zastanawiała się, czy Noskova wytrzyma presję. - Nie była przytłoczona tą okazją, wymyślała niesamowite zagrania. A dla Igi to naprawdę rozczarowująca porażka - dodała.

Zaskoczony był również Mats Wilander. Legendarny Szwed w studio Eurosport Cube chwalił Czeszkę. - Kolejna nieustraszona nastolatka. To niesamowite zwycięstwo - grać po raz pierwszy przed 15 000 widzów, być tak zrelaksowanym i dobrze serwować - nie mogę sobie wyobrazić, jakie to uczucie - stwierdził siedmiokrotny mistrz wielkoszlemowy.

Wilanderowi wtórował Tim Henman. Były numer jeden brytyjskiego tenisa stwierdził, że u Noskovej: - Nie było widać paniki, mimo że przegrywała 0-1 w setach. Po prostu było widać jakość jej uderzeń. Wyprodukowała tenis wysokiej jakości.

Noskova zagra o ćwierćfinał Australian Open 2024 w poniedziałek. Jej przeciwniczką będzie Ukrainka Elina Switolina.

Czytaj także:
Już jest najlepszy. Hubert Hurkacz polskim rekordzistą w Australian Open
Rusza juniorski Australian Open. Dwoje Polaków powalczy w Melbourne

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

Polub Tenis na Facebooku

Tweetnij

Skomentuj 28

Zgłoś błąd

Polecane

Komentarze (28)

Krystyna BG 23-01 11:38 Zgłoś komentarz

Te legendy grały w innych standardach, więc nie ma o czym gadać. Coś mówić muszą, bo im za to płacą. Niech się odczepią od Igi i zajmą innymi. Polska nie potrafi szkolić
Czytaj całość
tenisistów i Iga to żadne dobro narodowe tylko jej i Ojca hart ducha. Skoro kocha tenis to zupełnie świetnie może żyć będąc wśród 10 najlepszych. A papugi niech plotkują o młodych.

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Trzygrosz54 22-01 21:05 Zgłoś komentarz

Trzeba poczekać co pokaże Noskowa w najbliższym czasie. Może to będzie topowa zawodniczka? Kto wie? Na pewno ma moc i serwis. Dobra czeska szkoła....Iga jak każdy sportowiec ma prawo
Czytaj całość
mieć słabszy dzień,na co mogło mieć wpływ wiele przyczyn...A to ciągłe czepianie się Darii czy Celta świadczy o mizernym poziomie myślenia ...

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi

fulzbych vel omnibus 21-01 19:59 Zgłoś komentarz

@Ksawery Darnowski: To wszystko byłaby racja gdyby nie fakt ile istotnych pojedynków przegrywa Sabalenka. Ona praktycznie nie dochodzi do finałów a odpada tuż przed metą w półfinałach.
Czytaj całość
Jak trafia na Igę też z reguły przegrywa a więc kto ma niby być tym zagrożeniem. Rybakina przegrywa regularnie z zawodniczkami spoza top 10 a Gauff z Igą grać nie potrafi, Zwycięskiego składu się nie zmienia a tak długo jak nie pojawi się zawodniczka osiągająca lepsze rezultaty to porażki jak ta nie będą mieć większego znaczenia. Za moment pewnie coś znowu wygra i będzie ok. Takich szybkich kortów nie jest wiele. ;-)

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Użytkownik usunięty 21-01 09:45 Zgłoś komentarz

Igę rozwaliła porażka w finale United Cup, totalna załamka, gdyby wygrała z Hurkaczem to szła by jak burza w AO.

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
gp56 21-01 04:45 Zgłoś komentarz

Zabrakło mi A.

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
gp56 21-01 04:45 Zgłoś komentarz

SABALENK idzie dalej. Jej "zmora" Anisimowa ugrała tylko 5 gemów. Robią ankiety, głosujesz, a ECHO ci odpowiada.

2 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
henryabor 20-01 22:57 Zgłoś komentarz

Superowo! Młodzież atakuje skutecznie, tenis nabiera rumieńców i przestaje być nudny, gdy wygrywa jedna i ta sama zawodniczka!

3 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Ksawery Darnowski 20-01 21:46 Zgłoś komentarz

Ciągle to samo, pojawia się nowy turniej i od razu Świątek jest stawiana w roli faworytki a komentatorzy pieją z zachwytu po jej pojedynczych zagraniach (nawet tych przypadkowych, gdy
Czytaj całość
piłka zaczepia linię od zewnątrz - przecież nikt nie chce trafić w linię, jeśli piłka dotyka linii to znaczy, że coś poszło nie tak, czyli nie ma powodu do pochwał). A prawda jest taka, że Iga Świątek osiąga sukcesy wyłącznie na kortach wolnych twardych oraz ziemnych. Oczywiście zdarzają się wyjątki jak półfinał AO z 2022 r oraz zwycięstwo w US Open w 2022 r. Słusznie pojawia się pytanie, czy w tym roku wygra turniej wielkoszlemowy. Bo gdyby nie to będzie regres i wymiana trenera (głowa Wiktorowskiego już wisiała na włosku w końcówce roku ubiegłego, w ostatniej chwili została uratowana sukcesami Igi w Chinach i w Cancun. Ale najgorsze dla trenera jest to, że to przecież nie od niego bezpośrednio zależy czy zachowa posadę). Pytanie o możliwość zwycięstwa wielkoszlemowego jest o tyle zasadne, że ostatnio pojawia się coraz więcej tenisistek potrafiących wygrywać z obecną liderką rankingu WTA. Jeśli uda się zanotować sukces to tylko na RG. Wprawdzie w ramach Igrzysk olimpijskich będzie turniej tenisowy rozgrywany na tych samych kortach co Roland Garros ale to zupełnie inna rywalizacja, inne warunki i otoczenie, choć korty identyczne. Ponadto granie singla i miksta (a może jeszcze debla) to za duże obciążenie, dlatego większych szans nie daję. Pozostaje więc wyłącznie Roland Garros. Bo przecież nie Wimbledon.

3 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Kajtis66 20-01 16:59 Zgłoś komentarz

Iga co roku odpada w trzeciej albo czwartej rundzie. Od pierwszego meczu było widać że odpadnie z turnieju. Szkoda że Collins dalej nie przeszła, bo była lepsza od Igi. Szkoda zarywać
Czytaj całość
noce, żeby ją oglądać.

4 1 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Pokuśnik 20-01 16:51 Zgłoś komentarz

@fulzbych vel omnibus: - Wolę Matsa, Schet i Henmana, jak tych pseudo-ekspertów z polskiego studia Eurosportu, na czele z tym gimnazjalistą, mężem swojej żony, notorycznego marudy,
Czytaj całość
zagadującego mecz jak dorwie się do komentowania, niejakiego D. Celta.

3 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Pokuśnik 20-01 16:27 Zgłoś komentarz

Dała ciała nr.1. Popsuła humor na caly wekend, to jest bez wątpienia klęska polskiej zawodniczki, a na pewno także upokorzenie dla niej i całego teamu. Nikt nie pisze, że Świątek
Czytaj całość
zlekceważyła Noskovą i, że nie było planu "B" w wypadku gdyby Iga zaczęła mieć kłopoty, a za to odpowiedzialny jest trener. Za to w boksie była ta szamanka D.A. Tu spuszczę zasłone milczenia...

3 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
fulzbych vel omnibus 20-01 16:25 Zgłoś komentarz

Co do Matsa i Schett to u nich wnioski powstają na zamówienie meczowe i ślizgają się jedynie po temacie. Dlatego ich zatrudnili w Eurosporcie. ;-)

1 3 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi

remaniak 20-01 16:17 Zgłoś komentarz

Dopiszę co powiedzieli jeszcze. Igi forhend był kijowy i Noskova właśnie grała na słaby punkt naszej zawodniczki. Że powinna myśleć o taktyce w trakcie meczu , a nie tylko przebijać.
Czytaj całość
Mówili o słabej psychice. Wszyscy to widzą, ale chyba nie Iga, nie jej team i nie komentatorzy. Trzeba jakąś poprawność zachować. Szkoda bo to na pewno nie działa dobrze.

3 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi