Jest na drodze Świątek. Odważna deklaracja
Karolina Woźniacka chce na stałe wrócić do światowej czołówki. Ma swój plan na sezon. Droga będzie trudna, ale... - Jestem na to gotowa - przyznała na konferencji prasowej podczas Indian Wells 2024.
Na początku 2020 roku zdecydowała się zakończyć karierę, jednak po trzech latach - w sierpniu 2023 - wróciła do gry. - Czy jestem zdenerwowana? Niezbyt. Powracam do tego, co kocham - mówiła wtedy.
Dunka polskiego pochodzenia od początku miała ambitne plany, żeby szybko przebić się do czołówki. Nie jest to jednak takie łatwe.
ZOBACZ WIDEO: Polecieli prywatnym odrzutowcem. Tam ukochana Ronaldo zabrała dzieci na wakacjeJednym z hitów IV rundy turnieju WTA 1000 w Indian Wells będzie jej pojedynek z Andżeliką Kerber. Jeżeli uda jej się wygrać, kolejną rywalką może być nasza Iga Świątek.
Woźniacka wierzy w siebie. Według niej nie ma w tourze takiej przeciwniczki, której nie mogłaby pokonać. - Czuję, że gdy gram swój najlepszy tenis, przy dobrym dniu mogę pokonać każdego - przyznała na konferencji prasowej.
33-latka - mama dwójki dzieci - będzie miała trudne ścieżki w każdym turnieju, w jakim weźmie udział. Zawodniczka właśnie ze względu na swoje pociechy nie będzie grała "na okrągło", a to nie pozwoli jej kolekcjonować punktów, które mogłyby szybko poprawić jej miejsce w rankingu WTA. Aktualnie jest 148.
- Jako, że nie jestem rozstawiona, na początku turniejów będę musiała wiele razy grać z najlepszymi. Ale czuję, że jestem na to gotowa - stwierdziła odważnie.
Zobacz także:
"Piekarnia" Świątek bezkonkurencyjna. Wybitna statystyka
Sabalenka przeżyła chwile grozy. "O Boże, co zrobiłam źle?"
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)