ATP Nicea: Udany dzień Borny Coricia, Dominika Thiema oraz Amerykanów

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Poniedziałek był udanym dniem dla Borny Coricia i Dominika Thiema, którzy wygrali mecze I rundy turnieju ATP w Nicei. Z powodzeniem rywalizowali również Amerykanie - Steve Johnson i Sam Querrey.

Potężny serwis Sama Grotha sprawiał w przeszłości kłopoty wielu tenisistom. Jednak na nawierzchni ziemnej główna broń Australijczyka nie ma już takiej siły rażenia. W meczu I rundy turnieju ATP w Nicei wykorzystał to Borna Corić, który trzykrotnie przełamał serwis swojego poniedziałkowego rywala (miał 17 break pointów) i wygrał 7:5, 6:3. [ad=rectangle] - To był bardzo trudny mecz, bo Sam znakomicie serwował. Miałem wiele break pointów, ale większości z nich nie wykorzystałem. To nie było dla mnie łatwe, ale cały czas starałem się robić wszystko, co w mojej mocy, i ostatecznie udało mi się wygrać - powiedział Ćorić, który w II rundzie zagra z innym kwalifikantem, Giannim Miną, bądź rozstawionym z numerem piątym Bernardem Tomiciem.

W poniedziałek zwycięstwo odniósł także inny tenisista z pokolenia "młodych wilków", Dominic Thiem. W meczu ze starszym od siebie o 13 lat Victorem Estrellą 21-latek z Wiener Neustadt zanotował serię 11 przegranych punktów, przegrywał 5:6 ze stratą przełamania, ale od tego momentu zdobył sześć kolejnych gemów i zakończył spotkanie wygraną 7:6(5), 6:2.

Thiem, który w ciągu 86 minut gry zapisał na swoim koncie pięć asów, 78 proc. wygranych punktów po trafionym pierwszym podaniu, jeden raz został przełamany i wykorzystał trzy z sześciu break pointów, wyrównał na 1-1 bilans bezpośrednich spotkań z Estrellą. O ćwierćfinał Austriak powalczy z oznaczonym "szóstką" Nickiem Kyrgiosem lub Michaiłem Kukuszkinem.

W 1/8 finału Open de Nice Côte d'Azur wystąpi co najmniej trzech reprezentantów USA. Mający w I rundzie wolny los John Isner zmierzy się ze Steve'em Johnsonem, który wygrał 7:5, 6:3 z Michaelem Venusem. Z kolei inny amerykański tenisista, Sam Querrey, oddał tylko pięć gemów Rubenowi Bemelmansowi i jego kolejnym przeciwnikiem będzie rozstawiony z numerem ósmym Juan Monaco, z którym ma bilans 1-3, w tym 0-2 na kortach ziemnych.

Z występu w Nicei zrezygnował Thanasi Kokkinakis. Australijczyk, zeszłotygodniowy triumfator challengera w Bordeaux, otrzymał od organizatorów dziką kartę, lecz wycofał się z powodu zmęczenia. Jego miejsce w głównej drabince jako tzw. "szczęśliwy przegrany" zajmie Frances Tiafoe.

Open de Nice Côte d'Azur, Nicea (Francja) ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 439,4 tys. euro poniedziałek, 18 maja

I runda gry pojedynczej:

Dominic Thiem (Austria) - Victor Estrella (Dominikana) 7:6(5), 6:2 Steve Johnson (USA) - Michael Venus (Nowa Zelandia, Q) 7:5, 6:3 Sam Querrey (USA) - Ruben Bemelmans (Belgia, Q) 6:2, 6:3 Borna Ćorić (Chorwacja) - Sam Groth (Australia, Q) 7:5, 6:3

wolne losy: Gilles Simon (Francja, 1); John Isner (USA, 2); Ernests Gulbis (Łotwa, 3); Leonardo Mayer (Argentyna, 4)

Źródło artykułu:
Kto wygra turniej ATP w Nicei?
Gilles Simon
John Isner
Ernests Gulbis
Leonardo Mayer
Dominic Thiem
Borna Corić
Juan Monaco
Inny tenisista
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (18)
avatar
ALLEZ Charlie
19.05.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ale najbardziej interesuja mnie inni mlodzi Rosjanie: Safiullin, maly Zwieriew , Cycypas /choc jeszcze junior/ i Rublow. Wlasnie Rublow gra z Ciliciem w Genewie i prowadzi 4:2. To chuderlawe ni Czytaj całość
avatar
avdm
18.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Corić w pierwszym secie stracił jeden punkt przy swoim podaniu. Na 6 gemów serwisowych.  
AkL
18.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tiafoe? Kibicuję, czekam na starcie z Simonem.