WTA Bad Gastein: Przykra porażka Alicji Rosolskiej

Zdjęcie okładkowe artykułu: East News /  / Na zdjęciu: Alicja Rosolska
East News / / Na zdjęciu: Alicja Rosolska
zdjęcie autora artykułu

Alicja Rosolska i Laura Siegemund prowadziły 6:0, 3:1 i miały trzy kolejne szanse na przełamanie, by ostatecznie przegrać i odpaść z dalszej rywalizacji.

Alicja Rosolska już w I rundzie wraz z Laurą Siegemund musiała się mocno namęczyć i zachować mnóstwo zimnej krwi, by awansować do ćwierćfinału. Ostatecznie Polka i Niemka po bardzo zaciętym spotkaniu pokonały Sandrę Klemenschits i Carinę Witthöft. [ad=rectangle]

Polka i Niemka w walce o półfinał były faworytkami w starciu z Danką Kovinić i Stephanie Vogt. Na to wskazywał też początek meczu, bowiem Rosolska i Siegemund wygrały sześć kolejnych gemów, odpierając po drodze dwa break pointy.

Druga odsłona była już bardziej zacięta, ale mimo to para polsko-niemiecka odskoczyła na 3:1, a przy serwisie rywalek miała trzy szanse na przełamanie. Kovinić i Vogt straty jednak odrobiły, zapisały na swoje konto cztery gemy z rzędu. Przy stanie 3:5 Rosolska i Siegemund odparły dwie piłki setowe, ale chwilę później same straciły serwis.

Wszystko znalazło rozstrzygnięcie w super tie breaku. Choć sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie i oba duety punkty zdobywały falami, lepsze okazały się reprezentantki Czarnogóry i Liechtensteinu.

Nürnberger Gastein Ladies, Bad Gastein (Austria) WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. euro czwartek, 23 lipca

ćwierćfinał podwójnej

:

Danka Kovinić (Czarnogóra) / Stephanie Vogt (Liechtenstein) - Alicja Rosolska (Polska) / Laura Siegemund (Niemcy) 0:6, 6:4, 10-5

Źródło artykułu:
Komentarze (8)
avatar
mokrywhale
23.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ale obciach..  
avatar
Kilianowski
23.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
tak jak mowilem Ala albo kończysz albo szukasz solidnej partnerki :/ ale nie tylko wina partnerek ale i jej widać że dziewczyna nie ma formy, od sezonu na mączce dziewczyna sie gubi, szkoda bo Czytaj całość
LA
23.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zanevska też sfrajerzyła. 5:2 z Errani w 3 secie... Przegrała 5:7.  
avatar
Kike
23.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Nie przykra tylko frajerska porażka.  
Wik123
23.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak to umie tylko Ala...