Ubiegłoroczny finalista wraca na korty US Open. "Porażka była rozczarowująca, ale wiele mnie nauczyła"
Kei Nishikori w ubiegłym sezonie awansował do pierwszego w swojej karierze finału wielkoszlemowego. Japończyk będzie się starał wykorzystać zebrane doświadczenia, aby znów zajść daleko na kortach US Open.
Japończyk w marcu 2015 roku awansował na najwyższe w swojej karierze czwarte miejsce i właśnie z tym numerem zagra na nowojorskich kortach. Azjata wierzy, że pewnego dnia zdobędzie tytuł wielkoszlemowy.
- Wierzę w siebie. W ostatnich czterech, może pięciu latach wierzyłem, że awansuję do Top 10 i udało mi się. Pomału staram się realizować ten wielki cel. Jestem dumny z tego, że obecnie udało mi się zostać najlepszym azjatyckim tenisistą. Mam nadzieję, że będę kontynuował swoją grę.
- Czuję się naprawdę dobrze. Od ubiegłego roku znacznie poprawiłem swój poziom. Jestem zadowolony ze wszystkiego, co udało mi się osiągnąc w tym sezonie.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.