Australian Open: Nie stracić ognia w najważniejszym turnieju. Agnieszka Radwańska kontra Christina McHale

Karolina Konstańczak 17 Stycznia 2016, 19:15

PAP/EPA / PONGMANAT TASIRI

Agnieszka Radwańska bardzo dobrze przepracowała okres przygotowawczy, świetnie zaprezentowała się w turniejach pokazowych, a sezon otworzyła efektownym zwycięstwem na kortach w Shenzhen. Choć na jej drodze nie stanęła żadna wysoko notowana rywalka, przygotowanie fizyczne krakowianki i płynność uderzeń z pewnością mogły się podobać. Czwarta tenisistka świata planowała również wystąpić w turnieju w Sydney, jednak zrezygnowała ze startu z powodu problemów z nogą, co było mądrym posunięciem przed zbliżającym się Australian Open.

W ostatnich sezonach Radwańska dobrze prezentowała się na kortach w Melbourne. W latach 2011-2013 docierała do ćwierćfinału, natomiast w roku 2014 awansowała do pierwszego w karierze półfinału Australian Open. Serię dobrych występów Polki przerwała w ubiegłym sezonie Venus Williams, która okazała się od niej lepsza już w IV rundzie.

W tegorocznej edycji Australian Open Radwańska została rozstawiona z numerem czwartym, a jej pierwszą rywalką będzie Christina McHale. Amerykanka od trzeciego do ósmego roku życia mieszkała w Hongkongu i dopiero później jej rodzina przeprowadziła się do USA. Oprócz tenisa ćwiczyła również pływanie, jednak ostatecznie zdecydowała się na wybór białego sportu. W latach młodości podziwiała przede wszystkim siostry Williams. Mierząca 170 centymetrów dziewczyna rozpoczęła profesjonalne starty w kwietniu 2010 roku, nie mając jeszcze skończonych 18 lat.

Tak naprawdę McHale nigdy nie wysunęła się przed szereg tenisowej przeciętności, ale zanotowała kilka wartościowych rezultatów, o których warto napisać. W sumie dwukrotnie okazała się lepsza od Lucie Safarovej i Karoliny Woźniackciej - w 2011 roku pokonała Dunkę, gdy ta była liderką rankingu, oraz po jednym razie wygrywała z Wiktorią Azarenką i Petrą Kvitovą. W sezonie 2014 awansowała do swojego pierwszego i jak na razie jedynego finału singlowego turnieju WTA. Pomimo ambitnej walki przegrała jednak w meczu o tytuł w Acapulco z Dominiką Cibulkovą 6:7(3), 6:4, 4:6. W imprezach wielkoszlemowych reprezentantka USA nigdy nie przeszła bariery III rundy, a w rankingu najwyżej uplasowała się na 24. pozycji - obecnie zajmuje odległe 65. miejsce.

• Szczęśliwa siódemka Sereny? - zapowiedź turnieju kobiet Australian Open 2016

McHale opiera swój tenis przede wszystkim na regularności i zdecydowanie daleko jej do agresywnej gry na tzw. "strzał". Potrafi jednak zaatakować, a jej atutem jest dobry topspinowy forhend. Ponadto bardzo dobrze porusza się po korcie i jest szybka.

Tuż przed Australian Open McHale wzięła udział w dwóch turniejach. Na kortach w Auckland przegrała w II rundzie z Karoliną Woźniacką, natomiast w Hobart w meczu otwarcia zatrzymała ją Monica Niculescu. Amerykanka zajmuje obecnie 65. miejsce w kobiecym zestawieniu, a w ubiegłym sezonie awansowała do II rundy zmagań w Melbourne.

   Bilans spotkań pomiędzy Agnieszką Radwańską a Christiną McHale (główny cykl):

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)