Start
Tenis
Jerzy Janowicz
Challenger Segowia: Jerzy Janowicz wraca do gry! Polak poznał pierwszego rywala

Challenger Segowia: Jerzy Janowicz wraca do gry! Polak poznał pierwszego rywala

Po ponad półrocznej przerwie Jerzy Janowicz znów zaprezentuje się przed kibicami. Polak weźmie udział w turnieju ATP Challenger Tour w Segowii. Jego pierwszym rywalem będzie Luca Vanni.

Karolina Konstańczak 23 Lipca 2016, 19:59

PAP/EPA / EPA/LYNN BO BO

Jerzy Janowicz rozegrał w tym sezonie zaledwie jeden pojedynek singlowy. W I rundzie Australian Open lepszy od niego okazał się John Isner. Od tego momentu łodzianin borykał się z kontuzją kolana i wciąż przekładał swój powrót na światowe korty.

WTA Bastad: wielki sukces Alicji Rosolskiej. Polka po ponad roku w finale gry podwójnej

Reprezentant Polski powróci do gry już w najbliższym tygodniu, bowiem zgłosił się do turnieju ATP Challenger Tour w Segowii, który jest organizowany na kortach twardych. Pierwszym rywalem rozstawionego z numerem szóstym Janowicza będzie Luca Vanni, 179. obecnie tenisista świata. Włoch niedawno wyeliminował Michała Przysiężnego w imprezie tej samej rangi w Recenati.

Jeśli łodzianin poradzi sobie z pierwszym rywalem, wówczas zmierzy się albo z Pablo Vivero Gonzalezem, 286. w rankingu ATP, albo z Yannickiem Mertensem, klasyfikowanym na 248. miejscu. W ćwierćfinale wielce prawdopodobny jest jego pojedynek z Marco Chiudinellim. W półfinale może natomiast trafić na Nicolása Almagro, rozstawionego z numerem pierwszym, a w finale na Lukasa Rosola.

ZOBACZ WIDEO Dariusz Szpakowski: Medale w Rio? Powinniśmy przebić Londyn (źródło TVP)

Polub Tenis na Facebooku

Tweetnij

Skomentuj 19

Zgłoś błąd

inf. własna

Polecane

Komentarze (19)

Ksawery Darnowski 25-07 12:36 Zgłoś komentarz

W internetowej sondzie 61% głosujących twierdzi, że Janowicz nie wygra tego turnieju rangi challenger. I słusznie. Ale nie o wygranie tutaj chodzi lecz o wejście w rytm meczowy, zwłaszcza
Czytaj całość
w kontekście zbliżających się igrzysk, w których Janowicz ma podobno wziąć udział (czyli zaliczyć uczestnictwo).

0 2 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
margota 24-07 21:08 Zgłoś komentarz

Trzygrosz zapomniałeś dodać że to rodzice Jurasa mieli szmal by opłacać treningi. O tym Tomcio zapomina

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi

tomekBYDGOSZCZ 24-07 07:17 Zgłoś komentarz

A ja myślałem, że Jerzyk juz na emeryturze hoduje szopy :-).

0 7 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Trzygrosz54 24-07 01:20 Zgłoś komentarz

Same budujące wpisy.Powroty do tenisa na najwyższym poziomie są bardzo trudne,o czym przekonywali się najwięksi tego sportu.Nie mam nadmiernych oczekiwań.Każdy wygrany mecz będzie mnie
Czytaj całość
cieszył.Ciekawe,kto na ławce trenerskiej i jak z tym najważniejszym : nastawieniem na niełatwą wspinaczkę...........

4 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
RvR 24-07 00:05 Zgłoś komentarz

Nareszcie! Teraz tylko cierpliwie czekać na powrót do formy :)

4 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Pao 23-07 23:03 Zgłoś komentarz

Ciężka sprawa z tym Vannim. Nie ma co liczyć na wiele, ale najważniejsze że JJ rywalizuje w końcu w jakimś turnieju, a nie tylko sparingi.

1 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Seb Glamour 23-07 21:02 Zgłoś komentarz

Dajesz Juras,niech moc będzie z tobą.

5 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Wracający Juan 23-07 20:55 Zgłoś komentarz

O jejku Vanni, tak od razu.. Ciężko bydzie. Forma niewiadomą, ale oby była dobra. Trzeba rozegrać jak najwięcej meczy, oby w deblu grał, w co wątpię.

1 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
steffen 23-07 20:16 Zgłoś komentarz

Powodzenia Jurek ! :) I zero kontuzji przede wszystkim.

6 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi