Zwrot w sprawie Wiktorii Azarenki. Białorusinka może uzyskać prawo do opieki nad synem

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Dennis Grombkowski / Na zdjęciu: Wiktoria Azarenka
Getty Images / Dennis Grombkowski / Na zdjęciu: Wiktoria Azarenka
zdjęcie autora artykułu

Wiktoria Azarenka jest coraz bliżej uzyskania praw do opieki nad swoim synem Leo. Białoruska tenisistka wygrała ważną rozprawę przed sądem w Kalifornii.

W tym artykule dowiesz się o:

Sprawa ciągnie się już od ponad pół roku. Wiktoria Azarenka nie grała w tenisa od Wimbledonu, kiedy ujawniono, że dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowa walczy o prawo do opieki nad synem Leo z Billym McKeague'em. Jej były partner miał zabrać dziecko do Kalifornii, a tamtejszy sąd uznał, że chłopczyk nie może opuszczać terytorium stanu aż do czasu zakończenia sprawy.

Białorusinka rozpoczęła walkę o odzyskanie syna. Poleciała do Izraela i wynajęła znanego prawnika, który postarał się, by sprawę rozstrzygał sąd w Mińsku. Portal TMZ dowiedział się, że właśnie nastąpił ważny zwrot. Sąd w Kalifornii uznał bowiem, że sprawa nie podlega jurysdykcji organów sądowych zarówno w tym stanie, jak i na terenie całego USA.

McKeague ma jeszcze trzy tygodnie na złożenie apelacji. Jeśli będzie ona nieskuteczna, to wyrok w sprawie ogłosi sąd w Mińsku, a ten pierwotnie przyznał prawo do opieki nad dzieckiem matce. Azarenka chce jak najszybciej zakończyć postępowanie i skupić się na tenisie. Dwukrotna mistrzyni Australian Open pragnie ułożyć sobie przyjacielskie stosunki z byłym partnerem i dać mu możliwość widywania syna.

ZOBACZ WIDEO Nowa rola Dawida Celta. "To wielki zaszczyt i wyróżnienie"

Źródło artykułu:
Komentarze (7)
avatar
Sharapov
17.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
no w koncu jakas pozytywna wiadomosc ale jak uzasadni jeżdzenie z niemowlakiem po całym swiecie itp? ze jest znana to moze więcej przed sądem i jeszcze prawnik z Izraela hehe  
avatar
Paradajs
17.01.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Mam nadzieję, że ten cyrk już dobiegnie końca i zobaczymy ją na kortach w Miami. Ma 28 lat i tak się marnuje, a tenis kobiet jej potrzebuje.  
avatar
Bardzo Zły Realista
16.01.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Brakuje Wiki! Oby sprawy rodzinne się poukładały i wróciła na kort!  
avatar
basher
16.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nie żebym Vice specjalnie dobrze życzyła, ale nie powinna była się z nim zadawać...