Rafael Nadal po ośmiu latach wraca do Toronto. "Tęskniłem za występem tutaj"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Scott Barbour / Na zdjęciu: Rafael Nadal
Getty Images / Scott Barbour / Na zdjęciu: Rafael Nadal
zdjęcie autora artykułu

Rozpoczynający się w poniedziałek turniej ATP World Tour Masters 1000 w Toronto będzie dla Rafaela Nadala pierwszym startem od czasu Wimbledonu. Zarazem Hiszpan po ośmiu latach powróci do stolicy stanu Ontario.

W tym artykule dowiesz się o:

- Jestem bardzo podekscytowany tym, że wracam do Toronto. Tęskniłem za występem tutaj. Bardzo lubię tu grać, a wiele razy musiałem opuścić ten turniej z powodu ciężkich kontuzji - mówił Rafael Nadal podczas ceremonii losowania. Hiszpan wygrał turniej w Toronto w 2008 roku. Z kolei w sezonie 2013 triumfował w Montrealu (impreza Rogers Cup rozgrywana jest przemiennie w tych dwóch miastach).

- Moje zwycięstwo tutaj w 2008 roku było wyjątkowe, bo pozwoliło mi dotrzeć na pierwsze miejsce w rankingu. Wówczas od trzech lat czułem, że gram dobrze i konsekwentnie, ale ciągle byłem drugi, za Rogerem. Dlatego było to dla mnie coś wspaniałego. Wygrana z 2013 roku też wiele dla mnie znaczyła. Wtedy w półfinale pokonałem Djokovicia i po bardzo trudnym sezonie 2012, kiedy miałem problemy z kolanami, ponownie wygrałem turniej na kortach twardych - wspominał. W ubiegłym roku, w Montrealu, Nadal dotarł do 1/8 finału, gdzie sensacyjnie przegrał z wówczas 18-letnim Denisem Shapovalovem. - To była dla mnie trudna porażka, bo sprawiła, że straciłem szansę, by wrócić na pierwsze miejsce w rankingu, a Denis wtedy nie był dobrze znany wśród ludzi spoza rozgrywek. Ale uważam, że dla tenisa było to dobre wydarzenie. Denis to świetny tenisista. Jest odważny i ma wszystko, żeby być gwiazdą. Teraz, z perspektywy roku, uważam, że tamta przegrana nie była aż tak zła.

Majorkanin jest najwyżej rozstawionym uczestnikiem tegorocznej edycji Rogers Cup. W pierwszym meczu, w środę, zmierzy się z Jaredem Donaldsonem bądź z Benoitem Paire'em. - Nie myślę o kolejnych rywalach, o Wawrince, Kyrgiosie czy Sousie. Skupiam się tylko na pierwszym meczu. Wiem, że inauguracyjne pojedynki zawszą są trudnymi bataliami - ocenił. - Aby osiągnąć sukces, musisz szanować każdego przeciwnika. W tenisie wszystko zmienia się bardzo szybko, więc musisz być gotowy i akceptować zarówno zwycięstwa, jak i porażki - dodał Nadal, który w Toronto wystąpi pierwszy raz od 2010 roku.

ZOBACZ WIDEO: Michał Krupiński o udanej wyprawie Andrzeja Bargiela: Inspiracja dla milionów Polaków

Źródło artykułu:
Czy Rafael Nadal wygra turniej w Toronto?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (5)
avatar
Eleonor_
9.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Vamos Rafa...:DDD  
avatar
Iw
6.08.2018
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Ja też tęskniłam za występem Rafy tutaj :)  
avatar
Pottermaniack
6.08.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
RaFanka lubi to. :)