W tym artykule dowiesz się o:
Ostatni rok był dla Alexandra Zvereva niczym roller coaster. Na polu zawodowym Niemiec osiągnął premierowy finał w Wielkim Szlemie i był o krok od wygrania US Open 2020. Wziął także udział w cyklu Adria Tour, podczas którego doszło do kilku zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2. Gorzej było w kwestiach prywatnych. Najpierw dowiedział się, że zostanie ojcem (z dziewczyną, która chciała wychowywać dziecko sama), a potem inna była partnerka publicznie oskarżyła go o pobicie.
W poniedziałek pochodzący z Hamburga zawodnik ogłosił na Instagramie, że nadszedł czas na zmiany. "Chciałbym podziękować TEAM8 za wspaniałą pracę i ogromne doświadczenie, ale oboje uważamy, że to właściwa decyzja, aby ponownie wzrosła rola mojej rodziny" - napisał reprezentant naszych zachodnich sąsiadów.
W ostatnich latach interesy Zvereva reprezentowała firma Team8, którą założyli Roger Federer i jego menedżer Tony Godsick. Obaj są odpowiedzialni także za organizację Pucharu Lavera. Teraz Niemiec postanowił powierzyć najważniejsze obowiązki swoim bliskim. Jego trenerem będzie ojciec, Aleksander senior, bo zrezygnowano ze współpracy z Davidem Ferrerem. Kwestiami menadżerskimi zajmą się natomiast brat tenisisty, Mischa, a także były ukraiński zawodnik Siergiej Bubka Jr (syn legendarnego tyczkarza).
23-letni Zverev zajmuje obecnie siódme miejsce w rankingu ATP. Aktualnie przebywa w Melbourne, gdzie przechodzi dwutygodniową kwarantannę przed pierwszymi startami w sezonie 2021. Najpierw zagra w ATP Cup (1-5 lutego), a następnie w wielkoszlemowym Australian Open (8-21 lutego).
Zobacz także: Iga Świątek trenuje na kwarantannie Ponad 70 tenisistów zamkniętych w pokojach
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponujące umiejętności Piotra Liska. Jest rewelacyjny
Czy Alexander Zverev wygra w 2021 roku tytuł wielkoszlemowy? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
