Skandal w Rzymie. Iga Świątek wśród poszkodowanych
"Te nagrody finansowe śmierdzą" - stwierdziła legenda tenisa, gdy zobaczyła, jakie nagrody przewidziano dla uczestniczek turnieju WTA w Rzymie. Afera wzięła się z tego, że mężczyźni zarobią znacznie więcej.
Zwyciężczyni dostanie ponad 332 tys. euro, czyli ponad 1,5 mln złotych. To nie jest mała kwota, ale problem dotyczy czegoś innego. Chodzi o to, że Włosi przygotowali znacznie większe nagrody dla mężczyzn.
Najlepszy tenisista za sukces w stolicy Włoch dostanie ponad 836 tys. euro, czyli prawie 4 mln zł. Mamy zatem premię finansową prawie trzykrotnie wyższą niż u kobiet. Nie dziwi zatem, że oburzyła się legendarna tenisistka Martina Navratilova.
ZOBACZ WIDEO: Myślisz, że masz zły dzień? To spróbuj przebić tego kolarza"Nagrody finansowe w Rzymie śmierdzą. Co się stało z wyrównaniem płac?" - napisała zdobywczyni Klasycznego Wielkiego Szlema na Twitterze.
Wspomniane przez nas kwoty dotyczą turniejów w singlowych. W deblu jednak także mamy dużą różnicę. Najlepsi mężczyźni dostaną 252 tys. euro, a kobiet... zaledwie 97 tys. euro.
Burza wokół włoskiego turniej nie powinna dziwić. W światowym tenisie od dłuższego czasu można zauważyć, że organizatorzy płacą tyle samo kobietom i mężczyzną. Tak samo jest w turniejach wielkoszlemowych. Jak jednak widać, wciąż zdarzają się wyjątki.
Włosi doceniają Igę Świątek. Kapitalne słowa o polskiej tenisistce >>
Rafael Nadal już nic nie musi. Hiszpan wyjawił, dlaczego wciąż występuje >>
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)