Start
Sporty motorowe
Valentino Rossi
Surowa kara dla Valentino Rossiego!

Surowa kara dla Valentino Rossiego!

Dyrekcja wyścigu o Grand Prix Malezji zdecydowała o ukaraniu Valentino Rossiego za ostry atak na Marca Marqueza. W efekcie Włoch wyruszy do Grand Prix Walencji z końca stawki.

Łukasz Kuczera 25 Października 2015, 10:22

Do ostrej walki Valentino Rossiego z Marcem Marquezem doszło na siódmym okrążeniu. Włoch w jednym z zakrętów starał się wypchnąć hiszpańskiego motocyklistę na zewnętrzną, ale Marquez nie przestraszył się tego ataku i nie odpuścił "Doctorowi", co doprowadziło do upadku Hiszpana.

Po zakończeniu rywalizacji na torze Sepang incydentem zajęła się Dyrekcja Wyścigu. Rossi i Marquez stawili się u sędziów i przedstawili swój punkt widzenia. Winnym całego zajścia uznano Włocha, który otrzymał trzy punkty karne. Wcześniej "Doctor" otrzymał punkt karny za wydarzenia z kwalifikacji na torze Misano, gdzie przeszkodził Jorge Lorenzo podczas szybkiego okrążenia.

MotoGP: Grand Prix Malezji dla Daniego Pedrosy. Upadek Marca Marqueza po ataku Valentino Rossiego

Zgromadzenie czterech punktów karnych w MotoGP oznacza start z końca stawki w kolejnym wyścigu. W tej sytuacji "Doctor" w ostatnim wyścigu sezonu będzie musiał ustawić się na ostatnim polu startowym. Zespół Movistar Yamaha MotoGP już zapowiedział odwołanie się od decyzji sędziów, a rozwścieczony Rossi nie pojawił się na konferencji prasowej.

Rossi rywalizację w Grand Prix Malezji ukończył na trzeciej pozycji. W tej sytuacji jego przewaga nad drugim Jorge Lorenzo w mistrzostwach zmalała do zaledwie siedmiu "oczek". Wyścig w Walencji rozstrzygnie o losach tytułu mistrzowskiego.

Polub Sporty Motorowe na Facebooku

Tweetnij

Skomentuj 14

Zgłoś błąd

inf. własna

Polecane

Komentarze (14)

Michał Cios 02-11 17:14 Zgłoś komentarz

Rossi był najlepszy!Teraz czas Marqueza!!!Skoro Rossi jest najlepszy to czemu nie odjechał Marcowi tylko Marquez objeżdżał go jakby Rossi jechał na motocyklu moto2!!!!!Rossi nie dawał
Czytaj całość
rady w równej walce więc doprowadził do upadku Marca!To było ewidentne!Dwa razy prostował motocykl a na koniec kopnął Marqueza w głowę!Może w Walencji weźmie bejzbola!!!Z końca stawki trochę jest gości do eliminowania...!

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
mlokos 25-10 13:26 Zgłoś komentarz

Cos czuje ze Rossi dzisiejszymi popisami (i w konsekwencji kara) odebral sobie szanse na tak upragniony tytul u konca jego kariery...Szkoda bo bardzo mu kibicowalem ale Lorenzo mial swietny
Czytaj całość
"come back" w drugiej czesci sezonu.

1 1 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi

Grish 25-10 13:21 Zgłoś komentarz

Kara wydaje się adekwatna. Nie trzeba być znawcą wyścigów żeby zobaczyć że ten manewr nie miał nic wspólnego z czystym ściganiem się, a był nastawiony tylko i wyłącznie na
Czytaj całość
zrobienie kuku Marquezowi. Trzy razy się oglądał żeby się upewnić że na pewno zajedzie mu drogę. Ciekawi mnie tylko ruch nogi na samym końcu tego incydentu, chcę wierzyć że to był efekt kontaktu i noga zwyczajnie spadła z podnóżka, z pewnością nie chciałbym się dowiedzieć że specjalnie kopnął w motocykl Marca żeby go wywrócić.

3 1 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
vivinn 25-10 11:20 Zgłoś komentarz

Nie trzeba było pajacować w Misano, trololollo... Skończyło się tak, że sam mistrz ugryzł się w tyłek.

1 1 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
koloFan 25-10 11:00 Zgłoś komentarz

Dziewięciokrotny mistrz, a zachowuje się jak pospolity polski cham na polskiej drodze

3 1 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Piotr Wrona 25-10 10:43 Zgłoś komentarz

Kpina,a komentatorzy tak stronniczy że aż boli,już w czasie zawodów by swoimi komentarzami wyrzucili Rossiego z toru niepatrząc na złośliwą jazde Marqueza

3 1 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi

Malezja Grand Prix Malezji MotoGP Wyścigi motocyklowe Sporty motorowe Monster Energy Yamaha MotoGP Jorge Lorenzo Valentino Rossi Marc Marquez

Chcesz poczytać więcej o sporcie i nie tylko? Przejdź na WP.pl