Na cztery dni Szczecin opanuje żeglarstwo match racingowe

Przez 4 dni Szczecin będzie światową stolicą regat meczowych. 12 zespołów z 8 krajów zmierzy się w dwóch imprezach, jedna po drugiej, a wszystko na Odrze w centrum miasta oraz na jeziorze Dąbie. Czas na Szczecin Match Race.

Tomasz Skrzypczyński
Tomasz Skrzypczyński
Jachty podczas Szczecin Match Race 2017 Materiały prasowe / Robert Hajduk, www.polishmatch.pl / Na zdjęciu: Jachty podczas Szczecin Match Race 2017
Pierwsze dwa dni to rozgrzewka czyli tradycyjny WarmUp, a kolejne 2 dni to 11. edycja klasyku czyli Szczecin Match Race. Poza punktami do rankingu Pucharu Świata, zawodnicy będą zdobywać punkty do prestiżowego światowego cyklu Match Race Super League, którego 3. runda odbędzie się właśnie w Szczecinie. Regaty w Szczecinie potrwają od 28 kwietnia do 1 maja.

Na liście startowej znajduje się 12 sterników z załogami, wszyscy sklasyfikowani w czołowej 100 światowego rankingu. To bardzo mocna i wyrównana stawka. Kto jest faworytem?

- Dawno nie mieliśmy w Polsce tak mocno obsadzonych regat meczowych - wyjaśnia Maciej Cylupa, były zawodnik, a obecnie organizator regat.

- Każdy z dwunastu zaproszonych ma absolutnie szanse, aby wygrać. Trudno wskazać faworyta, ale możemy pokusić się o analizę i pospekulować. Na pewno w pierwszych regatach, przez pierwszy dzień faworyzowani będą krajowi zawodnicy, czyli Zbroja, Szymik, Sawicki czy Jabłkowski, ponieważ przez ostatnie lata spędzili na tych jachtach (TOM28) najwięcej czasu i adaptacja tych załóg będzie najszybsza. Ale z każdym kolejnym wyścigiem stawka jeszcze bardziej się zacieśni i wyrówna. Decydować będą raczej pojedyncze zwycięstwa, nie spodziewam się dominacji któregoś ze sterników, a raczej minimalnych różnic punktowych w rundzie eliminacyjnej. To wymusi skupienie i walkę o każdy punkt, bo nie będzie prostych i łatwych meczów - dodał.

ZOBACZ WIDEO SSC Napoli nadal w grze o tytuł. Arcyważne trafienie Koulibaly'ego z Juventusem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Kto wystartuje?

Ettore Botticini (ITA) - trzeci raz w regatach Polish Match Tour, młoda lekka juniorska załoga, która preferuje słabsze wiatry, ale w ubiegłym roku mimo silnych wiatrów byli w stanie nawiązać walkę. W tym roku to ich trzeci start i będą się liczyć w walce o czołowe miejsce. Z resztą pozycja nr 7 na świecie nie wymaga rekomendacji.

Patryk Zbroja (POL) - pierwsze regaty w tym roku, zeszły sezon najlepszy w karierze, wygrana w Szczecin Match Race, finał w Sopocie i wiele doskonałych regat uplasowały Polaków na 8. miejscu w rankingu światowym. Dodatkowo ulubione dobrze im znane jachty i swoje domowe akweny stawiają ich w roli naturalnego faworyta. Ale brak startów w tym roku może być problemem na początku, choć załoga stała i zgrana od lat.

Jelmer Van Beek (NED) - mocna młoda załoga, raz na TOM28 podczas Młodzieżowych Mistrzostw Świata 2015 w Świnoujściu. Mistrzowie Holandii, obecnie nr 21 na świecie i są na fali wznoszącej. Bardzo intensywnie startują na całym świecie, w zimie wzięli udział w regatach na Antypodach więc na pewno są mocno „rozpływani” i w formie. Kandydat do finałów.

Szymon Szymik (POL) - aktualny wicemistrz Polski, 30. na świecie, dobra stała załoga, zna jachty i akwen, a to będzie dla niego drugi start w sezonie po finale w Spring Cup w Rybniku. Ostatni sezon nie był zbyt intensywny, ale będzie groźny - zależy od koncentracji załogi i dobrego początku regat.

Felix Jacobsen (DEN) - młoda załoga z Danii, nr 42 w rankingu, trzeci raz na TOM28, agresywny i ambitny sternik, robiący stałe postępy, co widać w progresie pozycji w rankingu. Czy wystarczy, aby pokonać doświadczonych konkurentów?

Szymon Jabłkowski POL) - chyba najmniej doświadczona załoga, zaczyna dopiero swój trzeci sezon, ale pracuje bardzo intensywnie i rozwija się najbardziej dynamicznie ze wszystkich polskich załóg. Świetny wygrany finał w Rybniku dwa tygodnie temu na pewno pomoże w pewności siebie, ale czy ustrzeże od błędów, które jeszcze się zdarzają? Mimo tego trzeba na nich uważać.

Piotr Harasimowicz (POL) - wielka niewiadoma regat, jeśli wszystko pójdzie po jego myśli może być niespodzianka. Plus to mocno przepracowana zima i dwie wygrane w regatach we Włoszech w lutym i marcu. Problemem może być zmienny skład załogi i małe doświadczenie w bliskiej walce na TOM28. Ostatnio spory awans w rankingu z 85. miejsca na 47.!

Nelson Mettraux (SUI) - szwajcarska młoda załoga z Genewy, doświadczona i opływana, obecnie nr 56 na świecie. Wygrali regaty Grade 2 w marcu, gdzie pokonali bardzo mocnych m.in. Monina (9. w rankingu) i Seppa (6. w rankingu). To oznacza że będą groźni tym bardziej, że to ich czwarty start w Polish Match Tour.

Rafał Sawicki (POL) - mistrz Polski 2017, wygrał WarmUp w zeszłym roku, bardzo skuteczny i doświadczony zawodnik. Fenomen, rzadko startuje w meczach, ale jak już bierze udział, zawsze jest w finałach. 58. pozycja w rankingu nie oddaje jego wartości, bo do rankingu zaliczają mu się tylko cztery imprezy, a innym osiem. Nowy skład w załodze może być problemem na początku, ale w końcówce regat będzie się liczył na pewno.

Denis Shapowałow (POL) - młody Rosjanin, 70. na świecie, pierwszy raz w Polsce, do tej pory bez większych sukcesów i głównie startował w Rosji, wygrywając regaty, ale rangi grade 4. Trudno coś przewidywać, ale rosyjski match racing stoi na dobrym poziomie więc na pewno nie będzie to załoga do bicia i może być niespodzianką regat.

Teo Piasevoli (CRO) - Chorwat, 71. w rankingu, bardzo doświadczony, profesjonalny żeglarz i trener, który mecze traktuje jako dodatek i zabawę. Często pływa z doskonałym Tomislavem Basiciem, w tym roku zajął 3. miejsce w regatach Grade 3 w rodzinnym Sibeniku. Jeśli opanują łódkę to będą bardzo szybcy i groźni.

I na koniec - Afonso Leite (POR) - Portugalczyk, 3 raz na TOM28, mimo stosunkowo małej ilości regat zawsze liczy się w walce o czołowe miejsca. Brązowy medalista zeszłorocznych mistrzostw Europy. Obecnie nr 96 na świecie, ale realnie powinien plasować się w okolicy 50.

Przypomnijmy że regaty polegają na serii wyścigów każdy z każdym. Zwycięzca każdego wyścigu zdobywa punkt, przegrany dostaje 0. Te załogi, które zgromadzą najwięcej zwycięstw/punktów, awansują do rundy finałowej. Planowanych jest rozegranie około 100 krótkich wyścigów/meczów eliminacyjnych 1 na 1, a po nich finały dla najlepszych 4 załóg. Nad sprawnym przebiegiem regat czuwać będzie 5 sędziów i 6 arbitrów sędziujących wyścigi na wodzie i rozpatrujących protesty natychmiast nakładając kary zwrotu w przypadku przekroczenia przepisów.

Regaty odbędą się w bezpośredniej bliskości brzegu, tak na Odrze jak i na jeziorze Dąbie przy Centrum Żeglarskim, umożliwiając kibicom i spacerowiczom obserwowanie zmagań jak na stadionie. Start w sobotę o godz. 10 na Odrze przy Wyspie Grodzkiej.
Organizatorem regat są Fundacja Towarzystwo Żeglarstwa Regatowego - Polish Match Tour i MT Partners. Bazą regat jest Nort East Marina na Wyspie Grodzkiej oraz Centrum Żeglarskie nad jeziorem Dąbie. Wyścigi planowane są w sobotę 28 kwietnia na Odrze oraz od niedzieli do wtorku 1 maja na Dąbskim.

Partnerami regat są Miasto Szczecin, TT-Line Polska, Pomorze Zachodnie, North East Marina Szczecin, D.A.D - Texet Polska oraz AVA Marine, Harken, Teknos - Oliva, Bryt Sails i wodoaktywni.com. Więcej informacji na stronie www.polishmatch.pl i fanpage na FB.

Polish Match Tour to pierwszy i jedyny w historii polskiego żeglarstwa cykl regat meczowych. Rozgrywany jest od 2007 roku na różnych akwenach. W sezonie 2018 cykl składa się z 7 imprez, rozgrywanych na akwenach w Szczecinie, Świnoujściu i Rybniku. Cykl organizowany jest przy współpracy z Polskim Związkiem Żeglarskim.

Czy regaty Szczecin Match Race wygra załoga z Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×