Żużel. Hit kolejki? ROW chce zatrzymać niepokonanego lidera rozgrywek

Na zapleczu PGE Ekstraligi, w ostatniej kolejce przed rundą rewanżową, dojdzie do niezmiernie ciekawego spotkania. Stelmet Falubaz Zielona Góra będzie bronił statusu drużyny niepokonanej w wyjazdowym starciu z ROW-em Rybnik.

Dominik Bizoń
Dominik Bizoń
Max Fricke WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Max Fricke
Rozgrywki eWinner 1. Ligi osiągnęły już półmetek rundy zasadniczej. Dotychczasowe zmagania przyniosły wiele emocji i niespodziewanych rozstrzygnięć. Mimo to, na czele tabeli znajduje się obecnie, zgodnie z przewidywaniami - ubiegłoroczny spadkowicz z PGE Ekstraligi - Stelmet Falubaz Zielona Góra oraz finalista z ubiegłego sezonu - Cellfast Wilki Krosno.

Lecz tylko jedna z tych drużyn może w połowie sezonu zasadniczego zasiąść samodzielnie na fotelu lidera. By tak się stało, ekipa Piotra Żyto, musi w ostatniej kolejce przed rundą rewanżową wywalczyć co najmniej remis w wyjazdowym spotkaniu z ROW-em Rybnik.

Starcie to zapowiada się niezwykle emocjonująco. Zielonogórzanie, choć w tym roku nie zaznali jeszcze smaku porażki, nie uniknęli błędów. Stracili dwa punkty, remisując na inaugurację przed własną publicznością z Aforti Startem Gniezno, oraz na wyjeździe w Łodzi. Falubaz wyraźnie pokazuje jednak, że ich celem jest szybki powrót do elity.

ZOBACZ WIDEO To oni rządzą żużlem z tylnego siedzenia? Faworyzowanie niektórych zawodników i wyścig zbrojeń

Zupełnie inaczej wygląda sytuacja rybniczan. Zajmują oni obecnie bezpieczne, w dodatku premiowane awansem do fazy play-off szóste miejsce, lecz ich możliwości są wciąż sporą zagadką. W ostatnich dwóch spotkaniach, Rekiny zdołały wywieźć remis z trudnego terenu w Bydgoszczy, by tydzień później przegrać dość wyraźnie z outsiderem rozgrywek - Zdunek Wybrzeżem Gdańsk.

Domowe mecze, które ROW ma już za sobą, również nie są do końca miarodajnym wyznacznikiem tego, na co stać ekipę ze Śląska. Rybnicki zespół wygrał bowiem z beniaminkiem z Landshut oraz z potężnie osłabioną drużyną Gniezna, natomiast przegrał z dobrze znającymi tor przy Gliwickiej - Wilkami z Krosna.

Znajomość toru może okazać się kluczowa także podczas niedzielnej potyczki. Lider zielonogórzan, Max Fricke, na żużlowe salony wypłynął właśnie z Rybnika. Choć to jak wiadomo, nie wszystko. Asem w talii Piotra Żyto będzie najpewniej... on sam. Doświadczony trener prowadził ROW w sezonach 2016 (Ekstraliga) oraz 2019, dzięki czemu ma ogromną wiedzę na temat rybnickiego owalu.

Ważną rolę odegrają także indywidualności obu zespołów - wspomniany wcześniej Max Fricke, Andreas Lyager, Nicolai Klindt oraz Krzysztof Buczkowski. Kolejność nie jest przypadkowa. Zawodnicy ci, przynajmniej do zakończenia sobotnich spotkań w Łodzi i Krośnie, zajmują miejsca od 5. do 8. w klasyfikacji średnich biegopunktowych. Dodajmy, że na 12. pozycji znajduje się obecnie kapitan ROW-u, Grzegorz Zengota.

W zasadzie każdego z tych zawodników stać na solidną, dwucyfrową zdobycz punktową a co za tym idzie, spodziewać można się ciekawego widowiska. Początek spotkania przewidywany jest na godzinę 14.

Awizowane składy:

Stelmet Falubaz Zielona Góra:
1. Piotr Protasiewicz
2. Max Fricke
3. Rohan Tungate
4. Jan Kvech
5. Krzysztof Buczkowski
6. Dawid Rempała
7. Fabian Ragus

ROW Rybnik:
9. Andreas Lyager
10. Nicolai Klindt
11. Krystian Pieszczek
12. Patryk Wojdyło
13. Grzegorz Zengota
14. Kacper Tkocz
15. Paweł Trześniewski

Przewidywana prognoza pogody na niedzielę (yr.no):
Temperatura: 17°C
Wiatr: 7 km/h
Deszcz: 5.3 mm

CZYTAJ TAKŻE:
Kolejna wysoka wygrana Wilków? Drużynie z Niemiec będzie bardzo ciężko o dobry wynik
Mecz prawdy w Łodzi. Jednemu zawodnikowi będzie zależało szczególnie

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Kto zwycięży w starciu ROW - Falubaz?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×