Żużel. Kolejny zawodnik Aforti Startu Gniezno może trafić do PGE Ekstraligi

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Szymon Szlauderbach
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Szymon Szlauderbach
zdjęcie autora artykułu

Aforti Start Gniezno pożegnał się z eWinner 1. Ligą Żużlową i za rok będzie szukał szczęścia na najniższym szczeblu. Mimo to zawodnicy na brak ofert nie narzekają. I to z PGE Ekstraligi.

Aforti Start Gniezno mimo spadku nie okryło się żałobą, a wręcz przeciwnie, bardzo szybko rozpoczęto kwestię budowy składu na sezon 2023. W klubie mają kilka wizji na to, jak mogłaby wyglądać drużyna Orłów. Dodatkowo chęć pozostania wyrażają sami zawodnicy, jak np. Zbigniew Suchecki. Słowa "nie", nie powiedział również Antonio Lindbaeck.

W pierwszej stolicy Polski chcieliby zatrzymać Szymona Szlauderbacha. Leszczynianin, kiedy przychodził do drużyny Aforti Startu musiał zmierzyć się z wieloma nieprzychylnymi komentarzami.

Swoją przydatność Szlauderbach pokazał na torze. W dwunastu meczach wystartował w 53 biegach i zdobył w nich 74 punkty i sześć bonusów, co dało mu średnią biegową 1.509. Zdaniem byłego menadżera drużyny, Błażeja Skrzeszewskiego zrobił on sobie dobrą reklamę.

ZOBACZ WIDEO Marek Kępa: Kluby powinny sobie radzić bez KSM

Co ciekawe, w rozmowie z "Tygodnikiem Żużlowym" zdradził on, że Szlauderbach dostał zapytanie z klubu PGE Ekstraligi. - I moim zdaniem całkiem możliwe, że on tam trafi - dodał.

Pytany, czy chodzi o Fogo Unię Leszno dodał, że o klub położony bardziej na północ, co oznaczać może ZOOleszcz GKM Grudziądz.

Sam zawodnik jeszcze nie podjął decyzji, co dalej poczynić ze swoją karierą. Jego atutem jest na pewno wiek, bowiem może startować w roli zawodnika do lat 24. - Naprawdę dobrze się tutaj czuję i podoba mi się to, co mnie tutaj spotkało. Wiadomo, że niektóre czynniki nie były może idealne i nie zawsze z mojej strony było wszystko idealne, ale były i fajne momenty. Co dalej? Nie wiem jeszcze - powiedział w rozmowie ze sportowegniezno.pl.

23-latek dodał, że zostało mu jeszcze kilka startów, a ponadto musi zaleczyć w stu procentach obojczyk. Zapewnił, że zamierza usiąść do rozmów z działaczami i z chęcią pozna plany na kolejny sezon.

Czytaj także: Kontrowersje po wykluczeniu Zagara. Demski komentuje i wbija szpilę Jabłońskiemu Poznaliśmy pierwszą mistrzynię wśród kobiet. Jeden z wyścigów trwał ponad... sto sekund

Źródło artykułu:
Komentarze (7)
avatar
taka prawda
12.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Witam,Amon masz nie dokonca pewne informacje. Pan Mikołajczak zapomni , że wróci. Jest pomysł, zamysł cala obecna ekipa do widzenia,aby nie było informacji o ruchach w klubie dla Wojciechowskie Czytaj całość
avatar
Bonzo65
12.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Takiego zawodnika z takim potencjałem Gniezno powinno zatrzymać, nie szukać jakiś wynalazków  
avatar
Rotmistrz79
12.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Na północ od Leszna oprócz Grudziądza, jest też Gorzów czy Toruń. Czytaj całość
avatar
zulew
12.08.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Sami PGEeligowcy w Gnieźnie, a spadli. Dziwne.  
avatar
RavStal
12.08.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Przecież to o Gorzów chodzi ;]