Żużel. Mikkel Michelsen przemówił. Ważna deklaracja ze strony Duńczyka
W piątek w Toruniu na przedmeczowej próbie toru upadł Mikkel Michelsen. Duńczyk doznał urazu nogi, lecz zdołał wystartować w czterech biegach. W sobotnie wczesne popołudnie zawodnik przekazał nowe informacje.
- Co za wieczór.. Wypadek na próbie toru, skręcona kostka, opuszczony pierwszy bieg, później dwa wygrane, a na koniec mój silnik wybuchł w ostatnim starcie. Przepraszam mój klub, kolegów z drużyny i wszystkich, którzy przybyli do Torunia. 50:40 to nie jest katastrofa, Motor może to odrobić. Widzimy się już w niedzielę przy pełnym stadionie na Z5 - przekazał Mikkel Michelsen za pośrednictwem mediów społecznościowych. To oznacza, że Duńczyk wystartuje w rewanżowym spotkaniu z For Nature Solutions Apatorem Toruń.
Tę informację potwierdził także jego menedżer Marcin Momot, który poinformował na Facebooku, że Michelsen wystartuje już w sobotę w 3. finale TAURON SEC.
Zobacz także:
Żużel. Upadek Michelsena na próbie toru. "To był błąd żółtodzioba"
Żużel. Pech Michelsena. Apator Toruń postawił Motor Lublin pod ścianą
Oglądaj TAURON SEC tylko w TVP Sport