Żużel. Pojadą na finał bez najwierniejszych fanów? Władze Stali tłumaczą zamieszanie
Stal pojedzie do Lublina walczyć o złoty medal bez najwierniejszych kibiców, a ich miejsce na sektorze gości zajmą pracownicy klubu, ich rodziny oraz sponsorzy?! Taki scenariusz nakreślili przedstawiciele stowarzyszenia kibiców "Stalowcy".
Okazuje się, że władze Moje Bermudy Stal Gorzów do ostatniej chwili walczyły o zwiększenie puli biletów chociażby do regulaminowych pięciu procent objętości stadionu. Bezskutecznie wnioskowali również o zgodę na kilkadziesiąt dodatkowych miejsc stojących.
- Podobnie jak Stowarzyszenie Kibiców "Stalowcy" nie wyobrażamy sobie żadnego meczu bez kibiców. Stadion w Lublinie oferuje na trybunie gości tylko 302 miejsca, które poza małymi rezerwacjami, między innymi dla Stowarzyszenie Kibiców "Stalowcy" oraz klubów kibica z innych miast, czy pracowników klubu trafi do sprzedaży przez system sprzedaży Eventim, obsługujący drużynę z Lublina. Być może zbyt małe rezerwacje dla wspomnianych grup spowodowały niepotrzebną nerwowość. Jednak musimy dać innym również szansę nabycia biletów - tłumaczy nam Marta Karmelita, specjalista ds. marketingu w Stali Gorzów.
ZOBACZ WIDEO Kuciapa o Drabiku: Kontakt jest wystarczającyEventim sprzedaż otwartą biletów dla Stali Gorzów uruchomi we wtorek o godzinie 20 pod specjalnym linkiem dostępnym w poście na facebookowym profilu Stali Gorzów oraz na stronie internetowej klubu.
Widząc jak duże jest zainteresowanie kibiców wyjazdem do Lublina, prezydent Gorzowa Wielkopolskiego, Jacek Wójcicki zaangażował się w utworzenie strefy wspólnego kibicowania na Bulwarze z łączeniem na żywo z Canal+.
Przypomnijmy, że w czwartek wieczorem fani oskarżyli przedstawicieli własnego klubu o... kumoterstwo.
- Bilety, które powinny trafić do Nas - kibiców zostały rozdane przez prezesa Waldemara Sadowskiego dla sponsorów, rodzin oraz znajomych osób pracujących w klubie - w skrócie układy, układziki. Osoby, które wspierały Naszą drużynę przez cały rok, czy to u siebie, czy na wyjazdach najzwyczajniej w świecie nie załapią się na bilety - napisali na swoim profilu w mediach społecznościowych, przedstawiciele "Stalowców"
Czytaj również:
- Ekspert ocenił talent Wiktora Przyjemskiego
- Były menedżer staje w obronie sztabu szkoleniowego Wilków Krosno
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>